Nowa wystawa w „Malczewskim”. Artyści inspirowali się twórczością Anny Bilińskiej
40 dzieł wykonanych przez 26 osób: 8 kobiet i 18 mężczyzn. Na najnowszej wystawie w Muzeum im. Jacka Malczewskiego artyści zaprezentują malarstwo, projekty modowe oraz rzeźbę. Wernisaż odbędzie się w piątek, 4 lutego o godz. 17.

Kuratorką wystawy jest Małgorzata Ziewiecka (pirwsza z prawej). Fot. Muzeum im. Jacka Malczewskiego Radom
Ekspozycja nosi tytuł „Kobieta”. Współczesne artystki i artyści pamięci Anny Bilińskiej”, a jej genezą jest wpis Anny Bilińskiej, polskiej artystki malarki, która w XIX wieku zdobyła akademickie wykształcenie i międzynarodową sławę. W swoim dzienniku, 4 lutego 1883 roku napisała: „Od jakiegoś czasu snuje mi się po głowie cykl kompozycji. Tytuł – Kobieta. Chciałabym przedstawić ją w różnych fazach życia ze strony dodatniej i ujemnej: obowiązki kobiety i jej rola w rodzinie i społeczeństwie. Nie wiem, czy to może mieć wpływ jaki, gdyby mi jednak udało się chociaż jednej kobiecie w rozterce pomóc, wskazać drogę – byłabym z tego niewymownie szczęśliwa. Powiadają, że sztuka istnieje sama dla siebie. Ja trochę innego jestem zdania. Pożytek pięknu nie przeszkadza. Nie ma na świecie nic bez celu dobra ogólnego, chociaż jednostki cierpieć niekiedy mogą. Dlaczegóż by sztuka miała być tak egoistyczną? Dziwnym też jest obecny kierunek sztuki. Zdaje im się, że odtworzenie natury starczy za wszystko. Mnie to nie wystarcza w zupełności.”
Projekt zrealizowany 139 lat później
- Teraz wspólnie z panią Małgorzatą Ziewiecką realizujemy ten wyjątkowy projekt– mówił Leszek Ruszczyk, dyrektor muzeum, zapraszając na tę niecodzienną wystawę.
Od kilku lat Małgorzata Ziewiecka, kuratorka wystawy, podąża śladami Anny Bilińskiej. Pisze
o niej książkę. Postanowiła zaprosić współczesne artystki i artystów do udziału w projekcie, którego Anna Bilińska nie zdążyła zrealizować 139 lat temu. – Fragment dziennika Bilińskiej stal się inspiracją do stworzenia cyklu dzieł, część został przygotowana specjalnie na tę wystawę - zdradza kuratorka.
Zainspirowani cytatem
Jak powstawały prace eksponowane w radomskim muzeum? - Artyści inspirowali się przytoczonym cytatem z Bilińskiej, zatem ich dobór nie jest przypadkowy, podobnie jak układ dzieł, które zobaczą zwiedzający w muzealnych salach. Samoistnie nasunął się taki podział, aby na pierwszej sali pokazać dzieła malowane przez artystki, a na drugiej przez artystów. Kobiety bardziej dosłownie odczytały cytat Anny Bilińskiej i pokazały własne emocje i portrety własne lub np. swoich przyjaciółek. Panowie natomiast stworzyli prace wręcz onieśmielające gabarytami i kolorem, zupełnie różniące się stylem, to kobieta była inspiracją do ich namalowania - wyjaśnia Ilona Pulnar-Ferdjani z "Malczewskiego".
Na wystawie znalazły się dzieła trojga artystów związanych z Radomiem: Edyty Jaworskiej - Kowalskiej, Jakuba Dominika Strzeleckiego i Dariusza Jędrasiewicza.
Adam Duszyk, zastępca dyrektora muzeum, przypomina, że to już drugi wspólny projekt zrealizowany z Małgorzatą Ziewiecką. - Ta wystawa nawiązuje go realizmu magicznego. Chciałbym naszym widzom życzyć niesamowitej inspiracji. Realizm magiczny silnie oddziaływał na literaturę. Kilkudziesięciu pisarzy europejskich inspirowało się tym gatunkiem malarskim, m.in. mój ulubiony Michaił Bułhakow w „Mistrzu i Małgorzacie” - zaznaczył Duszyk.
kat, bdb