Nowy Citroën C4

 Od koła po dach nowa konstrukcja będzie większa od poprzednika: 4,33 m długości (+5cm), 1,79 m szerokości (+2cm) i 1,49 m wysokości (+3 cm). Wymiary pozytywnie wpłyną na przestrzeń dla kierowcy i pasażerów oraz przestrzeń bagażową w klasie kompaktów: bagażnik ma imponującą pojemność 408 litrów. Nowa stylistyka C4 to naszym zdaniem ukłon i unifikacja w stronę większego brata: C5. Wyposażenie, jak na Citroëna przystało jest ciekawe i będą zaskakujące nowości. W ofercie będzie system kontroli martwego pola, ogranicznik-regulator prędkości z możliwością programowania, czy też innowacyjna usługa CITROËN eTouch. Usługa ta obejmuje między innymi funkcję wezwania pomocy oraz usługę assistance z lokalizacją samochodu. W ofercie będą komfortowe fotele z elektryczną regulacją lędźwiową i funkcją masażu na miejscach przednich z możliwością personalizacji ustawień. Co ciekawe: personalizacja obejmuje również kolorystykę zestawu wskaźników, intensywność pracy klimatyzacji, czy też… polifoniczne dźwięki! Producent twierdzi, iż kierowca doceni wysoki standard wykonania choćby za sprawą komfortu akustycznego (czytaj: spokoju i ciszy we wnętrzu auta), znanego z większego C5.

Auto wyposażone będzie w system wspomagania nagłego hamowania, ABS, poduszki, elektrykę szyb czy ESP. Na pokładzie znajdziemy sterowaną elektronicznie manualną skrzynię biegów, wspomaganie ruszania na wzniesieniu, elektryczny hamulec postojowy, ksenonowe reflektory kierunkowe. Będzie także system pomiaru dostępnego miejsca i uwaga: gniazdo 230 V usytuowane w górnej części konsoli centralnej. Jak wiemy, Citroën w historii motoryzacji zapisał się pionierskimi rozwiązaniami. Ja do takich ciekawostek, które bardzo chcę poznać, a będą zastosowane w nowej C4, zaliczam system statycznego oświetlenia skrzyżowań! Dopóki tego nie poznam na „żywym modelu”, nie podejmuję się tłumaczenia, o co tu chodzi.

Nowa, kompaktowa C4 produkowana jest we francuskiej fabryce w Mulhouse i zapowiada się pysznie, jak każdy Citroën. Jaka będzie konsumpcja? Przekonamy się, gdy auto wjedzie do salonów w drugiej połowie bieżącego roku. Obecnie przychodzi nam oglądać zdjęcia nowego C4, czekać oraz podziwiać nie tylko kreatywność inżynierów Citroëna, ale również działu Public Relations. W materiałach reklamowych przeczytałem takie oto zdanie: „Nowy Citroën C4 zaprojektowany został w taki sposób, aby zapewnić pasażerom optymalne wykorzystanie czasu spędzonego w drodze i poprawić jakość życia na pokładzie. To podróż w „business class”, której towarzyszy tylko jeden cel: totalny relaks”. Pozwolę sobie uzupełnić to piękne zdanie pytaniem: za ile? Odpowiedź poznamy niebawem, lecz bez względu na cenę uważam, iż warto poczekać i poznać ten samochód.

Bartek Olszewski, RAA