Nowy rozkład na kolei

27 lutego 2011
I choć słowo "rozkład" ma kilka znaczeń, tym razem nie będzie to ten znany z grudnia ubiegłego roku. Kolejarze twierdzą, że tym razem się przygotowali i od 1 marca nie będzie kłopotów. Na trasie Radom - Warszawa zmiany są kosmetyczne, gorzej gdy wybieramy się do Gdyni - pojedziemy dłużej niż przed II wojną światową!

 

Radomianie raczej nie odczują zmian Nowy rozkład jazdy ma obowiązywać od 1 marca. - Nie zamykamy ruchu na całych liniach, my ten ruch zmieniamy. Prowadzimy remonty i modernizacje i w z wiązku z tym zmieniamy czas przejazdu i trasy. Prace prowadzić będziemy etapami, więc pociągi pojadą w obu kierunkach wahadłowo po jedynym, czynnym torze - tłumaczy Robert Kuczyński z Centrum Realizacji Inwestycji w PKP Polskie Linie Kolejowe.

Radomianie dotkliwie nie odczują zmian, wybrane pociągi ze stolicy w naszym kierunku odjadą kilka minut wcześniej lub kilka minut później niż teraz. Dalej, do Krakowa będzie więcej minutowych korekt, głównie ze względu na remont linii na odcinku Tunel - Miechów. W drugą stronę, jadąc np. do Gdańska przygotujmy się na dłuższą podróż... o godzinę, co w sumie da ponad sześciogodzinną jazdę pociągiem. To dłużej niż przed II wojną światową. Nowy rozkład będzie obowiązywać do końca maja. Na dodatek ucierpią nasze portfele, bo wzrosną ceny biletów, średnio o 3,43 proc.

Na dworcach nowe, plakatowe rozkłady jazdy pojawią się w nocy z 28 lutego na 1 marca. O zmianach można już teraz poczytać na stronach internetowych: www.intercity.pl, www.przewozyregionalne.pl, www.mazowieckie.com.pl, http://rozklad-pkp.pl/ lub dzwoniąc pod numer ogólnopolskiej infolinii 19 757 (z telefonów stacjonarnych) lub 42 20 55 007 (z telefonów komórkowych). Na większych dworcach w Polsce zostaną ustawione dodatkowe punkty informacyjne.

(kat)