Obcinają jodłowe gałęzie z drzew. Kradzieże „stroiszu” nasilają się przed dniem Wszystkich Świętych

30 października 2024

Zamiast kupić legalnie pozyskaną ozdobę, niektórzy po prostu… kradną. A potem jodłowe gałęzie z lasu zanoszą w formie wiązanek i wieńców na cmentarz. Okaleczanie drzew nasila się zawsze przed dniem Wszystkich Świętych. Dlatego od końca października do 4 listopada trwa akcja „Stroisz”.

 

Młode jodły zniszczone podczas kradzieży stroiszu (fot. RDLP w Radomiu)

 

- Tradycja zdobienia grobów wiązankami na bazie stroiszu jodłowego ma negatywne konsekwencje dla lasu. Nadal duża część oferowanych na rynku gałązek jodłowych pozyskiwana jest nielegalnie. W tym okresie niszczone są również inne rośliny, w tym chronione mchy, z których robione są ozdobne kompozycje na groby - tłumaczy Edyta Nowicka, rzeczniczka RDPL w Radomiu.

Niszczą młode jodełki

Leśnicy stale apelują o świadome kupowanie wieńców i wiązanek oraz innych elementów dekoracyjnych na bazie stroiszu, tak by nie przyczyniać się do szkód w lasach.

- Złodzieje niszczą przede wszystkim młode jodełki, często ogołacając je z niemal wszystkich gałązek. Tak uszkodzone drzewko w najlepszym razie będzie się regenerować przez kilka sezonów, jednak często z braku aparatu asymilacyjnego obumiera. Proceder ten jest szczególnie dotkliwy dla jodłowych młodników w lasach świętokrzyskich, małopolskich i podkarpackich, gdzie jodła występuje pospolicie. Oznacza to, że większość nielegalnie pozyskanego stroiszu w Polsce pochodzi właśnie z wymienionych regionów, w pozostałych bowiem ten gatunek drzew jest rzadki lub nie występuje wcale - podkreśla rzeczniczka.

Jodła także w Puszczy Kozienickiej

Jodła występuje w składzie drzewostanów niemal całej RDLP w Radomiu. Zajmuje ponad 10 proc. powierzchni, a złożone strukturalnie, wielopiętrowe drzewostany, w których panuje jodła, są liczne zwłaszcza w Górach Świętokrzyskich. Udział jodły na terenie nadleśnictw położonych w Puszczy Świętokrzyskiej przekracza 26 proc. i w dużej mierze odnawia się ona tu naturalnie. Niestety w tych lasach szkody wyrządzane co roku przez złodziei stroiszu są bardzo częste.

- Przypadki kradzieży gałęzi jodłowych zdarzają się jednak też na Mazowszu, np. w Puszczy Kozienickiej. Tu udział jodły wynosi ponad 3 proc. i rośnie – leśnicy wzbogacają skład gatunkowy drzewostanów sadząc ją pod osłoną, a tam, gdzie jodła jest już w składzie inicjują odnowienie naturalne - wyjaśnia Nowicka. Jak dodaje, obraz sosnowych lasów podbitych jodłowymi podrostami, tu i ówdzie przedostającymi się do górnego piętra drzewostanu, jest charakterystyczny dla żyźniejszych fragmentów tego terenu. Szczególnie dotkliwe są przypadki dewastacji drzewostanów jodłowych w miejscach, gdzie została ona podsadzona z myślą o przebudowie drzewostanów, tak by były one odporniejsze i bardziej różnorodne.

O 600 do 1000 gałązek!

Jeden metr przestrzenny stroiszu jodłowego to zwykle około 600 do 1000 gałązek! By przygotować taką partię jedliny, złodzieje niszczą nawet kilkanaście arów gęstego odnowienia jodłowego. Dzieje się tak pomimo oferty sprzedaży stroiszu przez większość jednostek Lasów Państwowych na południu kraju. W wielu nadleśnictwach celowo planuje się zabiegi hodowlane w drzewostanach jodłowych na okres przedświąteczny. Okazuje się jednak, że dla odbiorców hurtowych korzystniejszy jest zakup gałązek pozyskiwanych z najmłodszych drzewek cechujących się delikatniejszymi gałązkami, których znacznie więcej mieści się w metrze przestrzennym niż z gałęzi starszych drzew wycinanych legalnie w ramach zabiegów hodowlanych.

Fotopułapką w złodzieja

Przeciwdziałając szkodom w okresie przed Wszystkimi Świętymi oraz przed świętami Bożego Narodzenia leśnicy prowadzą patrole w okolicach narażonych na kradzieże. W tym czasie intensywna jest też współpraca z policją, strażą miejską i łowiecką. Organizowane są wspólne akcje i patrole, w tym skierowane głównie na kontrolę punktów sprzedaży stroiszu pod kątem posiadania dokumentów potwierdzających legalność pochodzenia oferowanego towaru. Mimo nagłaśniania problemu Straż Leśna stwierdza corocznie kilkadziesiąt przypadków nielegalnego pozyskiwania gałązek. Strażnicy dla wykrycia sprawców niszczenia odnowień jodłowych posługują się również kamerami, fotopułapkami i dronami. Przestępcy ujęci na gorącym uczynku muszą się liczyć z karami. Mandat za kradzież stroiszu wynosi do 500 zł, sprawy często są także kierowane do sądu.

W 2023 roku na terenie nadleśnictw RDLP w Radomiu w ciągu całego roku odnotowano 40 przypadków kradzieży stroiszu, w 2022 r. - 44, w 2021 r. - 62, w 2020 r. - 67, w 2019 r. - 68, a w 2018 r. - 54. Łącznie w latach 2018-2023 skradziono 593 mp stroiszu.

- Kupując wiązankę lub wieniec na grób swoich bliskich, czy inne ozdoby na bazie roślin leśnych, warto zapytać o pochodzenie gałązek i innych elementów, z których została zrobiona. Uczciwy nabywca otrzymuje w nadleśnictwie odpowiedni dokument potwierdzający legalność zakupu - zwraca uwagę Edyta Nowicka.

kat, bdb

Zdjęcia: RDPL Radom

 

Tags