Odkażali spirytus na wielką skalę

19 maja 2009
Tysiące litrów alkoholu, urządzenia do oczyszczania spirytusu technicznego znaleźli mazowieccy policjanci, funkcjonariusze izby celnej oraz straży granicznej w kilku miejscowościach na Mazowszu i w Lubelskiem. Zatrzymali trzech mężczyzn. Odkażali spirytus techniczny

- Zajmowali się oni odkażaniem skażonego spirytusu i wprowadzaniem go do obrotu, jako spożywczego. Funkcjonariusze ujawnili dwie linie służące do oczyszczania spirytusu, spirytus i czysty alkohol. Szacowana wartość zatrzymanego towaru, łącznie z wartością niezapłaconego podatku i akcyzy to ponad 300 tys. zł. - informuje Aleksandra Banaszczyk z zespołu prasowego KWP w Radomiu.

Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami izby celnej w Warszawie i placówki straży granicznej w Kielcach przeszukali jednocześnie pomieszczenia gospodarcze w Klwatce (pow. radomski), w Lipsku (woj. mazowieckie) i Kolonii Góra Puławska (woj. lubelskie).  W Klwatce zabezpieczono linię do uzdatniania skażonego spirytusu oraz ponad 2000 l. alkoholu. W Lipsku - 940 l. spirytusu, natomiast w Kolonii Górze Puławskiej - 960 l czystego alkoholu oraz dwa urządzenia do oczyszczania spirytusu technicznego. Ujawniono również duże ilości plastikowych butelek, nakrętek do nich oraz około 300 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy - wylicza Banaszczyk.

Skarb Państwa z tytułu niezapłaconych należności celnych, akcyzowych i podatkowych mógł stracić blisko 270 tys. zł. Do wyjaśnienia zatrzymano trzech mężczyzn w wieku 27 do 36 lat (w tym obywatela Armenii), którzy mogą mieć związek z tym przestępczym procederem.

- Kupowano w legalnych zakładach produkcyjnych duże ilości substancji produkowanych na bazie czystego spirytusu (np. rozcieńczalnik lub rozpałki do grila), którą następnie poddawano procesowi odkażania, rozlewano w plastikowe butelki i rozprowadzano na bazarach jako czysty spirytus - tłumaczy mechanizm działalności przestępczej Banaszczyk.

Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Grozi im kara grzywny albo pozbawienia wolności do dwóch lat. Zabezpieczony towar wraz z dokumentacją procesową został przekazany do dalszego prowadzenia funkcjonariuszom Izby Celnej.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.

(bdb)

Fot. KWP Radom