Okup za BMW

26 września 2007
Szantaż i próba wyłudzenia okupu nie udały się. Policja zatrzymała 25-letniego złodzieja samochodu, który stanie teraz przed sądem.





Mieszkańców Guzowa (powiat szydłowiecki) zgłosił na policji kradzież swojego BMW. Jeszcze tego samego dnia około południa, ten sam mężczyzna ponownie zgłosił się do szydłowieckiej komendy.  - Jak się okazało zadzwonił do niego nieznajomy mężczyzna i żądał 2,5 tysiąca złotych okupu za zwrot skradzionego auta. Zagroził  jednocześnie, że jeśli właściciel BMW powiadomi policję, to jego samochód spłonie - relacjonuje Aleksandra Banaszczyk z zespołu prasowego KWP w Radomiu.

Do akcji wkroczyli funkcjonariusze z Szydłowca wraz z policjantami z Komendy Wojewódzkiej w Radomiu. - Mężczyźni umówili się na przekazanie okupu na parkingu przy jednym z radomskich hipermarketów. Właściciel auta przekazał dwudziestopięciolatkowi pieniądze i poszedł z nim na inny parking gdzie miał stać samochód. Tam szantażysta został zatrzymany przez policję. Trafił do aresztu, a dzisiaj ma być doprowadzony przed sąd  - dodaje A. Banaszczyk.