Opozycja o budżecie: stagnacja i sufitologia
Jak już pisaliśmy, w
przyszłorocznym budżecie Radomia deficyt ma wynieść niewiele ponad 35
mln zł . Przewidywane zadłużenie na koniec 2014 r. to aż 46, 8 proc.
wpływów.
Największą planowaną inwestycją pozostanie obwodnica
południowa, na którą ratusz planuje wydać 45 mln zł. Kontynuowana będzie
także budowa przedłużenia ul. Mieszka I (6 mln zł); przebudowa drogi
krajowej nr 9 i 12 (15 mln zł). Gmina zakupi też tabor i rozbuduje
infrastrukturę towarzyszącą za prawie 15 mln zł. Na rewitalizację parków
Leśniczówka, Stary Ogród i Kościuszki miasto przeznacza 12 mln 741 tys.
zł.
PO nie widzi wizji
Platforma Obywatelska do projektu budżetu na 2014 r. jest nastawiona bardzo krytycznie. – Zgłaszaliśmy już swoje propozycje wcześniej – przypomina radny Jerzy Zawodnik i wylicza, że chodzi o budowę przedłużenia ul. Młodzianowskiej, budowę bezpłatnego parkingu w i uruchomienie bezpłatnych linii autobusowych północ - południe, wschód – zachód, przygotowanie terenów inwestycyjnych. – Jeśli chodzi o Młodzianowską, to uważamy, że w przyszłorocznym budżecie należy zapisać choćby tysiąc złotych, tak by był sygnał, że prace naprawdę się rozpoczną – wyjaśnia Zawodnik.
Radny zarzuca autorom projektu, że nie
skorelowali go z Wieloletnią Prognozą Finansową do r. 2020. – Prezydent
wielokrotnie mówił o rozwoju Radomia w tym kontekście, tymczasem w
najważniejszych dokumentach finansowych tego nie widać. Nie ma mowy o
lotnisku, o budowie nowego oddziału rehabilitacji szpitala, o muzeum
historii Radomia – dodaje radny PO, twierdząc, że w ten sposób przejawia
się hipokryzja ekipy prezydenta Kosztowniaka.
Radnego Waldemara
Kordzińskiego niepokoi stan finansów miasta. – W projekcie uchwały
budżetowej znalazł się zapis, że radni upoważniają prezydenta do
zaciągania pożyczek do 110 mln zł, w sytuacji, gdy w kasie zacznie
brakować pieniędzy. Zadłużenie na koniec tego roku wyniesie 400 mln zł, a
przyszłego już – 430 mln zł. Oznacza to, że w latach 2014 -20 nie
będzie nas stać na pokrycie udziału własnego w projektach unijnych –
przekonuje Kordziński.
Kością niezgody jest też hala widowiskowo-sportowa. Przypomnijmy, że prezydent do tej pory nie podpisał umowy z Ministerstwem Sportu na dofinansowanie inwestycji kwotą 15 mln zł, która – wg
wstępnych szacunków – ma kosztować 80 mln zł. – Już wiadomo, że obiekt będzie
droższy, nawet o 30 - 40 mln zł – twierdzi Waldemar Kordziński. Jego
zdaniem miasto niepotrzebnie wybrało projekt tak kosztowny, zaplanowany
z tak wielkim rozmachem. – Oczywiście teraz jest za późno na zmiany,
ale przykład hali obrazuje podejście prezydenta do wielu innych
inwestycji – twierdzi Kordziński.
– Budżet na 2014 r. to budżet
stagnacji – sumuje Zawodnik dodając, że nawet w 100-milionowej puli
przeznaczonej na inwestycje drogowe „nie widać żadnej nowości”.
Nic wspólnego z rzeczywistością
-
To sufitologia oderwana od rzeczywistości – Sojusz lewicy
Demokratycznej jeszcze ocenia projekt. - Zaplanowano dochody w kwocie
928 mln zł, natomiast dochody w roku bieżącym już wyniosły 1 mld 21 mln
zł. Jak to można wytłumaczyć, gdy słyszymy, że w Polsce jest już koniec
kryzysu, a w Radomiu dochody będą o 100 mln zł niższe? – pyta szef
klubu radnych SLD Zenon Krawczyk. Uważa tez, że podobnie ma się rzecz z
wydatkami, które zostały sztucznie dostosowane do dochodów, aby deficyt
był porównywalny do ubiegłorocznego i wynosił 35 mln zł. - Wydatki w
roku bieżącym już wynoszą 1 mld 61 mln zł, a na cały 2014 r.
przewidywane są w kwocie 963 mln złotych, to jest o 98 mln zł niższe. Z
tego wynika, że albo niezbędne zadania nie zostaną zrealizowane lub
wydatki będą znacznie powiększone, ale po wyborach – tłumaczy Krawczyk.
-
Budżet naszego miasta tworzony jest dla spełnienia obowiązku prawnego i
nie posiada nic wspólnego z rzeczywistością. Świadczy o tym kilkaset
jego zmian w ciągu każdego roku. Zaplanowane inwestycje, którymi władze
Radomia tak się chwalą, nie są możliwe do zrealizowania, gdyż większość z
nich uzależniona jest od pozyskania zewnętrznych środków finansowych –
uważa Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Sesja budżetowa odbedzie się w poniedziałek (8 bm. ) o godz. 9.
Bożena Dobrzyńska