Opozycja o pożyczce dla lotniska: pokażcie inwestora

5 czerwca 2014
- Mówimy: sprawdzam – tak radomscy politycy PO komentują ewentualną pożyczkę z miasta w wysokości 18 mln zł dla Portu Lotniczego Radom. I proszą o pokazanie inwestora.



 

Port czeka na pieniądze- Jesteśmy przeciwko utrzymywaniu lotniska z budżetu miasta – tłumaczy poseł Radosław Witkowski. Przypomina, że o lotnisku dyskutuje się od siedmiu lat, a Platforma od początku sprzyjała temu projektowi i lobbowała na jego rzecz. – Lotnisko to nasze marzenia i nasze okno na świat. Ale ma szansę powodzenia tylko wtedy, gdy zjawi się inwestor z pieniędzmi – twierdzi poseł Witkowski i zaznacza, że przekazanie Portowi 18 mln zł „jest rzeczą niezrozumiałą”. – Wiedzę na temat tego, jak to lotnisko ma się rozwijać ma zaledwie kilka osób, A my też mamy prawo to wiedzieć, nie tylko pan prezydent z kilkoma swoimi przybocznymi i prezesem Portu – dodaje Witkowski.


Mieli już nie przychodzić
Politycy PO przypominają też, że władze spółki obiecywały, że więcej już nie będą prosić o pieniądze z kasy miasta. – Łącznie przekazaliśmy już około 70 mln zł. Mówiono nam, że bank wyemituje obligacje Portu. Okazuje się, że dziś nic z tego nie ma. Chyba, że w poniedziałek na sesji zostaniemy oświeceni – mówi Wiesław Wędzonka. Pyta: - Na co te 18 mln? Chcemy konkretów.

2Odtajnić master plan

Jerzy Zawodnik zarzuca władzom spółki, że utajnił master plan lotniska, choć wiele instytucji go zna. – Trzeba go odtajnić, żebyśmy wiedzieli jakie są założenia tego projektu. Póki prezes nie przyjdzie i nie pokaże umowy z inwestorem, to lotnisko jest na papierze – uważa radny.


- Nie wiadomo dlaczego założono, że lotnisko ma rocznie przyjąć i odprawić 3 mln pasażerów. Przecież to nieosiągalne. Domyślamy się, ze w master planie napisano, ze chodzi o 200 – 500 tys. pasażerów, co pozwala na zbilansowanie – zaznacza Wędzonka. - Nie bez znaczenia jest – przekonuje – że przy określonej przepustowości i organizacji lotów trzeba spełnić warunki takie jak większa płyta postojowa, dłuższy pas startowy.


Potrzebują tej pozyczki

Magistrat rozesłał dziś do mediów komunikat w sprawie pożyczki dla Portu Lotniczego Radom. „Udzielenie pożyczki ma na celu m.in. rozliczenie do końca wszystkich zaciągniętych zobowiązań inwestycyjnych spółki niezbędnych do rozpoczęcia działalności operacyjnej na lotnisku, koniecznych w pierwszym okresie inwestycyjnym i wynikających z przyjętych wcześniej założeń master planu. W szczególności chodzi tu o wydatki ponoszone przez spółkę na utworzenie na lotnisku niezbędnych służb straży granicznej oraz służby celnej, które to wydatki w przyszłości, po utworzeniu na lotnisku stałego przejścia granicznego, będą refundowane przez wojewodę” – czytamy w komunikacie.

I dalej „Środki z pożyczki pozwolą też spółce na rozpoczęcie najważniejszej inwestycji prorozwojowej związanej z budową lotniskowej płyty postojowej, niezbędnej do prowadzenia usług lotniskowych. Wreszcie, zagwarantują spółce płynność finansową na pierwszym etapie działalności operacyjnej, kiedy przychody spółki nie będą wystarczające do jej podtrzymania”.

Miasto przypomina, że „od początku tworzenia portu i budowy lotniska cywilnego wielomilionowe koszty związane z tym przedsięwzięciem, opisane w master planie, były znane i nie zostały zakwestionowane. Dokument ten określa poziom koniecznych do poniesienia na pierwszym etapie kosztów na poziomie 140 milionów, z czego najpilniejsze wydatki szacowane są na około 50 milionów”.

Biuro prasowe ratusza informuje też, że „równolegle prowadzone są z bankiem rozmowy na temat emisji na ten cel obligacji na kwotę 145 milionów złotych. W ocenie władz miasta, pertraktacje w tej sprawie przebiegają pomyślnie”. 

 

Decyzję w sprawie udzielenia PL Radom pożyczki radni podejmą na sesji w poniedziałek, 9 bm.

 

Bożena Dobrzyńska

 

O kontrowersjach wokół pożyczki pisalismy także tutaj