Oto pomnik Lecha Kaczyńskiego

9 sierpnia 2012
A dokładniej byłego prezydenta i jego żony Marii. Same postaci będą wysokie na ok. 2,5 m. - Chcieliśmy, by pomnik nie był nowoczesny, ekstrawagancki, czy jakimś artystycznym odlotem, tylko wizją godną, majestatyczną, dostojną - tłumaczy poseł Marek Suski (PiS).

 

Tak będzie wyglądał pomnik Lecha KaczyńskiegoSpołeczny Komitet Budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego pokazał dziś miniaturę rzeźby. Będzie z brązu, ok. 2,5 m wysokości (same postaci). - Jeśli chodzi o postument to zależy od konserwatora zabytków. Dyskutujemy  na ten temat. Konserwator chce mniejszy (kilkanaście centymetrów), my chcemy wyższy, ale to szczegół do dogrania - tłumaczy Marek Suski. Jego zdaniem, postument jest kilkanaście centymetrów za niski. - Ale w razie czego, jak przyjdą lepsze czasy, to będzie można podnieść wyżej. Najważniejsze żeby stanął i upamiętniał wielkiego patriotę. Męża stanu, który zginął w służbie ojczyźnie - tłumaczy poseł, który przewodniczy komitetowi budowy. Sam zaprezentował projekt dziennikarzom. Zaznaczył, że pomysł, by  na monumencie znalazła się prezydencka para zrodził się wśród internautów, którzy twierdzili, że dla prezydenta Kaczyńskiego niezwykle ważna była rodzina a żona wsparciem. - Całe życie przeżyli razem i razem zginęli, dlatego uważamy, żeby pomnik również upamiętniał jej osobę. To pamięć wielkiej miłości, służbie ojczyźnie - argumentował poseł. Podkreślił, że nie jest to końcowy projekt. - Poszukujemy wyrazu, napisu; może będzie tu też tablica, która upamiętni pozostałe ofiary katastrofy. To proces twórczy, jeszcze nieskończony - powiedział M. Suski.

 

2Poseł PiS podkreśla, że pomnik będzie jedynym tego rodzaju w Polsce. - Pan prezydent obejmuje żonę od tyłu. Nigdzie na świecie prezydent nie był pokazany na pomniku wraz z małżonką.  Być może to wkład w jakąś teorię sztuki - głośno rozmyśla Marek Suski i dodaje: - Autor korzystał z dziesiątek zdjęć dostarczonych przeze mnie. Chcieliśmy żeby pomnik nie był nowoczesny, ekstrawagancki, czy jakimś artystycznym odlotem, tylko wizją godną, majestatyczną, dostojną - wylicza parlamentarzysta.

 

Monument wykona rzeźbiarz Andrzej Renes. On też jest autorem projektu. - Jak już pisaliśmy, radni zgodzili się, by pomnik stanął przy ul. Żeromskiego na skwerku obok LO im. Kopernika. - W tym miejscu, nieopodal pacu Bernardynów jest taki pusty placyk i w zasadzie jest on niedopełniony. Rzeźby dopełniają przestrzeń. To jedyne miejsce w Radomiu, gdzie aż się prosi, by była jakaś bryła artystyczna. Przedstawienie figur będzie się wpisywać w klimat tego miejsca i miasta. Tam nie będzie dysonansu a wręcz przeciwnie, będzie artystyczny akcent dopełniający przestrzeń - uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości. Suski zapowiada, że odsłonięcie pomnika zbiegnie się z trzecią rocznicą katastrofy pod Smoleńskiem. Szacuje, że na wykonanie  potrzeba ok 300 tys zł.

 

2Komitet, tymczasem, zebrał już ok. 60 tys zł. - Wszystko dzięki wielkiemu wsparciu społeczeństwa, głównie z Radomia. Teraz liczymy na większe poparcie - dodaje poseł Suski. Jak się dowiedzieliśmy, autor pomnika otrzyma gażę. - Artysta żyje ze swoich prac. Umówiłem się z nim na kwotę powyżej 100 tys zł. Od projektu po jego wykonanie. Wszystko  będzie zależało od odlewu, brązu, spawania - wylicza Marek Suski.

 

Bartek Olszewski

 

Weź udział w naszej sondzie: czy w Radomiu powinien stanąć pomnik Lecha Kaczyńskiego?