„Ożyła” w kostnicy
13 czerwca 2009
Niesamowite zdarzenie w Zwoleniu. W kostnicy "ożyła" 84-letnia kobieta, której kilka godzin wcześniej zgon stwierdziła lekarka pogotowia ratunkowego. Policja i prokuratura sprawdzają, jak do tego doszło.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, historia wyglądała następująco: mieszkanka Jabłonowa w gminie Policzna poczuła się źle wczoraj rano. Mąż zadzwonił na pogotowie, lekarka stwierdziła, że kobieta nie żyje. Odwieziono ją do przyszpitalnej kostnicy w Zwoleniu. Tam po kilku godzinach pracownik zauważył, że w worku, w którym było ciało, "coś" się rusza. Zawiadomił lekarza. Ten stwierdził, że u staruszki "nastąpił powrót funkcji życiowych" i zabrał 84-latkę na OIOM. Kobieta jest wprawdzie w bardzo ciężkim stanie, ale żyje.
Sprawą natychmiast zajęły się policja i prokuratora. Sprawdzają, jak mogło dojść do tak karygodnej pomyłki lub zaniedbania.
(bdb)