Palmowa na ludowo

17 kwietnia 2011
Pisanki, kraszanki, koszyczki, serwetki, ale przede wszystkim palmy królowały dziś w Muzeum Wsi Radomskiej. Setki radomian przyjechało do skansenu, by świętować Niedzielę Palmową.

Niedzielę Palmową obchodzono w skansenie na ludowo Skansen otwarty był dla gości od godzin rannych. Mieszkańcy Radomia jak co roku o tej porze kupowali tradycyjne palmy, koszyczki do święconki i kolorowe jajka. Znawcy są już w stanie odróżnić pisankę (to ta, którą wykonuje się przy pomocy gorącego wosku, a więc "pisze się" specjalnym przyrządem po skorupce) od kraszanki (wzór powstaje przy pomocy skrobania skorupki). Na jednym ze straganów oferowano także jajka... drewniane, gotowe do pomalowania według własnego projektu i fantazji.

Palmy zatknięto w czterech rogach pola Ale na licznych stoiskach ustawionych zarówno pod wiatrakami, jak iw zagrodach można było także kupić miód, kiełbasę, pieczywo, a nawet domowe wypieki. Nie zabrakło chętnych do posilania się chlebem ze smalcem.

Przyniesie szczęście? Głównym punktem uroczystości była msza św. odprawiona w zabytkowym kościółku z Wolanowa przez bpa Henryka Tomasika. Po jej zakończeniu procesja przeszła na pola, gdzie w czterech rogach zostały zatknięte ogromne palmy. Zgodnie z ludowymi wierzeniami - po to by ten rok przyniósł obfite plony.

(bdb)

Więcej zdjęć w Galerii

Reklama