Panel Gombrowiczowski we Wsoli. Oni wyjechali, by pisać

4 października 2013

Czy trzeba wyjechać z Polski, żeby zacząć o niej pisać bez strachu i zahamowań? Czy trzeba zostać wygnanym z kraju, by krytycznie przyjrzeć się polskości? Czy trzeba stać się obcym, by odnaleźć się w polskiej literaturze? Na te i inne pytania odpowiedzą uczestnicy kolejnego Panelu Gombrowiczowskiego we Wsoli.



 

Panel odbędzie się w Muzeum Witolda Gombrowicza

 

Spotkanie odbędzie się w niedzielę (6 bm.) o godz. 17 w Muzeum Witolda Gombrowicza. - Gościć będziemy pisarzy, którzy doświadczyli życia i tworzenia poza krajem: „dobrowolnego emigranta” - Mariusza Wilka, który twierdzi, że emigrantem nie jest; Bronisława Świderskiego, wygnanego z Polski po Marcu ’68, który o emigracji pisał nie tylko w swoich powieściach, ale również tekstach naukowych i publicystycznych oraz radomianina Zbigniewa Kruszyńskiego, emigranta politycznego w latach 80., który wrócił do kraju, ale doświadczenie emigracji jest jednym z najważniejszych tematów jego prozy - wyjaśnia Eliza Szwede z muzeum.

Wstęp wolny. Z Radomia do Wsoli można dojechać bezpłatnym autobusem, zbiórka o godz. 16.15 na przystanku przy ul. Chrobrego (przy Vis a Vis).

Wydarzeniem towarzyszącym będzie wykład Bronisława Świderskiego: „Gombrowicz i Kierkegaard” oraz pokonkursowa wystawa fotografii „Gombrowicz na ulicy”, które zaplanowano na poniedziałek (7bm.) na godz. 11 w Bibliotece Pedagogicznej w Radomiu (ul. Kościuszki 5A).

 

(kat)