Patrole pomogą, jeśli będą chętni

Patrole miałyby przyjąć postać nieformalnych grup lub stowarzyszeń. Ich członkowie działaliby na zasadzie wolontariatu, chyba że uzyskają wynagrodzenie z innych źródeł np. ze pieniędzy samorządowych. Policja chce, aby zgłaszali się mieszkańcy osiedli, gminy, powiatu. - Byliby idealnym uzupełnieniem naszej służby patrolowej. Dobrze zorganizowane i działające zgodnie z prawem mogą odegrać pozytywną rolę jako element w systemie bezpieczeństwa obywateli na poziomie lokalnym - przekonuje zastępca komendanta mazowieckiej policji Rafał Batkowski.
Inicjatorem akcji jest Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu. Policjanci bazują na doświadczeniach kolegów z Londynu. - Tam działają takie patrole i są bardzo pomocne dla policji. Londyńczycy pracują na zasadzie wolontariatu, łącząc tę funkcję z codzienną pracą. Jesteśmy przekonani że i u nas taka forma współpracy na linii policja - mieszkańcy by się sprawdziła. Wszystko zależy od tego, czy radomianie chcą nam pomóc - podkreśla Batkowski.
Komendant dodaje, że w ramach obowiązujących przepisów prawnych straże obywatelskie mogą podejmować szereg inicjatyw np. pilnować parkingów, budynków, a także szybko informować policję, gdy zobaczą przestępstwo. Jeśli w naszym regionie znajdą się ochotnicy. policja pomoże - oferuje szkolenia m.in. będzie uczyć jak się zachować w kontakcie z przestępcą.
Dziś patrole to tylko koncepcja, bo nie wiadomo czy jest dla kogo opracowywać szczegóły akcji. Aby mieć taką pewność policjanci przeprowadzą za tydzień ankietę na reprezentatywnej grupie 600 radomian. - Dowiemy się czy społeczeństwo czuje taką potrzebę, aby patrole działały i czy wg nich akcja ma sens - mówi Batkowski.
Komendant zaznacza, że patrole nie będą wyręczać policji i ta nie zniknie z osiedli i ulic. - To próba dotarcia do ludzi, nawiązania współpracy z radomianami. Szukamy różnych form, aby skutecznie zwalczać przestępczość - zapewnia.
Czy patrole pojawią się mieście, dowiemy się na konferencji którą zaplanowano na grudzień. Policjanci przedstawią wyniki ankiety i ewentualnie dalsze plany odnośnie akcji. Na spotkanie zaproszony zostanie przedstawiciel londyńskiej policji, opowie jak to się robi w Anglii.
Grzegorz Marciniak