Paweł Lenarcik – najpopularniejszy dzielnicowy

Paweł Lenarcik policyjny mundur nosi od czterech lat. Szybko awansował, po półrocznej służbie został dzielnicowym. Teraz otrzymał kolejne wyróżnienie, za które dziękował starszym kolegom, ale przede wszystkim radomianom, z którymi na co dzień się kontaktuje, i które to oddały na niego głos. – W pracy dzielnicowego trzeba się non stop uczyć, nie można stać w iejscu. Ccodziennie rozwiązujemy inne problemy. Kontakt z ludźmi jest najważniejszy i to ludzie na mnie głosowali. Bardzo się cieszę, że do policji jest takie duże zaufanie. Nie ukrywam, jest także satysfakcja osobista i bardzo duża radość. Pracuję od kilku lat, to ogromne wyzwanie, odpowiedzialność, ale i bardzo ciekawa praca – mówił dziennikarzom nieco stremowany, ale uśmiechnięty Paweł Lenarcik.

Razem na wszystkich 42 dzielnicowych biorących udział w konkursie organizowanym po raz drugi przez radomską komendę miejską, oddano prawie 4 tys. głosów. – To o wiele więcej niż rok temu. Myślę, że to nasz wielki sukces. Dzielnicowy kontaktuje z ludźmi, zna ich problemy, rozwiązuje również drobne życiowe problemy, a nie tylko sprawy kryminalne. Nie każdy wie, że dzielnicowi nie raz opiekują się osobami starszymi, samotnymi. Trzeba mieć ogromne predyspozycje, by wykonywać tę pracę. Konkurs jest kolejną okazją zbliżenia stron – mówi podinspektor Lidia Pietras, naczelnik wydziału prewencji KMP w Radomiu.

W tym roku drugie miejsce zajął st. sierż. Robert Marzec również z drugiego komisariatu, a trzecie - asp. sztab. Henryk Gromek z "trójki'. Zwycięzca otrzymał od stowarzyszenia Bezpieczne Miasto laptopa, a dwóch kolejnych dzielnicowych nagrody pieniężne od komendanta miejskiego policji. Osoby głosujące także otrzymały nagrody.