Pełna kultura już od holu

12 września 2008
Odnowione szatnie, kolorowe ściany na holu przywitają melomanów, którzy udadzą się na najbliższy koncert Radomskiej Orkiestry Kameralnej. Są przyjemniejsze kolory 

 

 



Obydwa hole, zarówno ten dolny jak i górny prowadzące do sali koncertowej w Urzędzie Miejskim, nie należały do reprezentacyjnych. Białe ściany, z biegiem lat zmieniające odcienie szarości na coraz to ciemniejsze, odpadające tynki. Zmienił to gospodarz sali - Radomska Orkiestra Kameralna. - Prace miały charakter kosmetyczny, odświeżyliśmy ściany - zostały odmalowane i wzmocnione. Stare tynki musiały być skute, bo zagrażały bezpieczeństwu gości i muzyków - tłumaczy dyrektor orkiestry Maciej Żółtowski.

W miejsce szarych, pojawiły się przyjemniejsze dla oka kolory. - Postawiliśmy na ciepłe barwy, pastelowe m.in. brzoskwiniowe, żółte, fiolety. Nałożyliśmy także tynki strukturalne, które ładnie się komponują ze ścianami. Szatnie również zyskały, też są odświeżone. Będzie przyjemniej czekać w kolejce po numerek - żartuje M. Żółtowski.

Podczas prac nie obyło się bez kilku niespodzianek. - Zaskoczyła nas mozaika, która znajdowała się na holu. Chcieliśmy ją odnowić i wyczyścić. Jednak nie udało się, ponieważ pod spodem była skorodowana, nie trzymała się tynku. Musieliśmy ją usunąć, a na jej miejsce położyć tynk.

Dyr. Żółtowski snuje już kolejne plany. - Chcemy w przyszłości odtworzyć akustykę sali, z której w latach sześćdziesiątych słynęła. Rozmawiamy na ten temat z władzami miasta, liczymy na ich pomoc. Jednak według wstępnych wyliczeń potrzebujemy na to ok. 20 mln złotych, a tyle nie mamy, miasto również. Liczymy na inwestora zewnętrznego. Radom to duże miasto, zasługuje na piękną salę koncertową - sumuje Maciej Żółtowski. 

Na prace wydano ponad 185 tys.zł. Pieniądze na remont pochodziły z budżetu ROK. 

(gmar)