Performerzy wyszli w miasto
W ramach Global Comunication Festival organizowanego przez Elektrownię (szczegóły tutaj) artyści „wyszli w miasto". W centrum Radomia, obok kościoła garnizonowego, w którym odbywał się ślub i obok fontann z tabliczką „zakaz kąpieli” pojawiła się tekturowa paczka. Stała spokojnie, nikt się nią nie interesował. Tuż po godz. 15 z pudła pomalutku zaczęła wyrastać... noga. Ludzka noga... Za nią kolejna, a po kilku minutach ręce, głowa. Starsi, młodsi i dzieci obserwowali wszystko w milczeniu obserwując rozwój sytuacji. Wtem pudło staje na nogach a w dłoni kobiety widzimy nóż. Milczenie trwa, ślub trwa, fontanna cicho szumi, kolejne osoby zatrzymują się, by popatrzeć. Widzą jak Lenka Klodova z Czech przecina paczkę w połowie, by wszyscy zobaczyli performerkę ubraną w białą sukienkę w kwiatki, cytryny i owoce. Koniec, brawa.
Nie, to nie koniec! Do radomian odzywa się Frantisek Kowolowski. – Zapraszam kilka osób, przejdziemy się ulicą Żeromskiego w górę i w dół - zachęca. Szybko znajduje ochotników i wręcza im zwykłe transparenty na kijkach. Mieszkańcy bez zastrzeżeń biorą je w dłoń i wyruszają razem na spacer. Bez zastrzeżeń, bowiem na transparentach nie ma żadnego hasła, to jedynie biała tabliczka a dokładnie kila białych tabliczek! Wszyscy mijają posła Radosława Witkowskiego (PO), który akurat tego dnia rozdaje swoje wyborcze ulotki. - Bardzo fajny pomysł – krótko komentuje kandydat do parlamentu.
Bartek Olszewski