Petycję parlamentarzystów PiS rozpatrzą w Parlamencie Europejskim

21 marca 2014

Europosłowie zajmą się petycją w sprawie niekorzystnego dla Radomia i ziemi radomskiej podziału funduszy unijnych na Mazowszu - zdecydowała wczoraj Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego.



 

Październik 2013. Poseł Suski informuje dziennikarzy o wysłaniu petycjiPetycję, podpisaną przez parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości: Marka Suskiego, Zbigniewa Kuźmiuka, Dariusza Bąka, Stanisława Karczewskiego oraz Wojciecha Skurkiewicza, poparło ponad 10 tys. mieszkańców Radomia i regionu. Do PE została złożona w październiku 2013 r.

- W uzasadnieniu petycji parlamentarzyści PiS wskazali przykłady niesprawiedliwego podziału środków unijnych z budżetu UE w latach 2007-2013 pomiędzy poszczególne subregiony Mazowsza. W wyniku tego podziału, subregion radomski uzyskał trzy razy mniej środków niż Warszawa i ponad dwukrotnie mniej niż pozostałe subregiony województwa mazowieckiego. Taki podział pieniędzy unijnych na Mazowszu pogłębia dysproporcje rozwojowe województwa i stoi w oczywistej sprzeczności z założeniami unijnej polityki spójności - infoirmuje Jakub Kowalski, dyrektor biura parlamentarnego PiS w Radomiu. Jak dodaje, Komisja Petycji PE, która bada zasadność petycji zdecydowała, że kwestie podniesione przez parlamentarzystów PiS będą wyjaśniane przez eurodeputowanych.

Poseł Marek Suski, który był jednym z inicjatorów złożenia petycji uważa, że to bardzo ważny krok w walce o sprawiedliwy podział funduszy unijnych na Mazowszu. - Wiele petycji kierowanych do Komisji zostaje odrzuconych jako bezzasadne, tymczasem zdecydowano, że są uzasadnione podstawy, by zająć się poruszanymi przez nas kwestiami. Petycja uzyskała status trybu przyspieszonego, co oznacza że powinna zostać rozpatrzona do końca bieżącej kadencji Parlamentu Europejskiego 2013 - twierdzi poseł Suski.Jego zdaniem, to tym większy sukces, iż petycja napotkała na silny opór polityczny ze strony frakcji EPP, do której należy Platforma Obywatelska. - Jej przedstawiciele kilkakrotnie podejmowali usilne próby zablokowania jej rozpatrzenia, o czym szczegółowo wkrótce poinformuję - podkreśla Marek Suski.

 

(kat)