Pijana matka omal nie wpadła z dzieckiem pod samochód
Pijana matka opiekowała się dzieckiem. Policję zaalarmował kierowca pojazdu, pod który omal nie wpadła. 33-latka miała ok. 3 prom. alkoholu w organizmie. Do czasu wytrzeźwienia mamy, dzieckiem zaopiekowała się ciocia.
- W sobotę ok. godz. 14 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że na
ul. Słowackiego nietrzeźwa kobieta opiekuje się małym dzieckiem.
Dyżurnego radomskiej policji zaalarmował kierowca volkswagena, pod który
omal nie wpadła. Kobieta prowadząc dziecko weszła na jezdnię wprost pod
nadjeżdżający pojazd. Kierowca zatrzymał się, by sprawdzić czy nic się
nie stało. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Podczas rozmowy z kobietą
mężczyzna poczuł od niej alkohol. Ponieważ 33-latka mówiła coś
bełkotliwie, poinformował policję, by ktoś zaopiekował się dzieckiem. Na
miejsce przyjechali policjanci z drugiego komisariatu. Okazało się, że
matka miała prawie 3 prom. alkoholu w organizmie. 4-letnie dziecko
trafiło pod opiekę cioci, a matka do policyjnego aresztu - relacjonuje
Justyna Leszczyńska z KMP w Radomiu.
Kobiecie już przedstawiono
zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia
albo uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej kara nawet do 5 lat pozbawienia
wolności. Zebrane w tej sprawie materiały zostaną przekazane do sądu
rodzinnego.
(kat)