Piotr Szprendałowicz nie kandyduje
Szprendałowicz przeslał do mediów oświadczenie. Pisze w nim: "Przepraszam tych, którzy moją decyzją mogą czuć się rozczarowani.
Jednocześnie chciałbym serdecznie podziękować za współpracę, a także
wszystkie dowody zaufania, życzliwości i poparcia, ze strony mieszkańców
naszego miasta, włącznie z licznymi propozycjami startu na urząd
prezydenta Radomia oraz do Rady Miasta z różnych ugrupowań samorządowych
i politycznych.
Mam nadzieję, że nie jest to moje pożegnanie z
pracą na rzecz Radomia i radomian, która trwa od ośmiu już lat: najpierw
w charakterze członka Zarządu Województwa Mazowieckiego, a od czterech
lat, w roli radnego Rady Miejskiej w Radomiu. Praca ta, mimo częstej
politycznej niewdzięczności, zawsze dawała mi ogromną satysfakcję i
nadzieję na lepszą przyszłość Radomia i regionu, której nie tracę.
Nie
wykluczam powrotu za jakiś czas do aktywnej polityki, jednak w
najbliższej przyszłości chciałbym wykorzystać swoje doświadczenie
ekonomisty, menedżera oraz samorządowca w innej roli.
Patrząc już
nieco z boku na nadchodzące, listopadowe wybory, życzyłbym sobie i nam
wszystkim, by przyniosły naszemu miastu nowe otwarcie, w postaci
KOALICJI opartej na realnym podziale władzy i otwartej współpracy
wszystkich ugrupowań. Tylko wzniesienie się ponad partykularne interesy
polityczne w sprawach najważniejszych dla Radomia, pozwoli wykorzystać
niepowtarzalną szansę, jaką daje kierowanie rządem przez związaną z
naszym miastem i regionem Panią premier Ewę Kopacz.
Wierzę, że choć trudne, jest to możliwe! I naprawdę konieczne!"
Przypomnijmy:
Cztery lata temu Piotr Szprendandałowicz był kandydatem na prezydenta z
ramienia Platformy Obywatelskiej. Wszedł do drugiej tury uzyskując 40
proc. głosów. W maju 2011 r. odszedł z PO po tym, jak został oskarżony o
oposłużenie się dokumentami zawierającymi nieprawdę - miał je złożyć,
gdy ubiegał się o pozwolenie na broń myśliwską i chciał wstąpić do
Polskiego Związku Łowieckiego. Sprawę Szprendalowicza rozpatrywał Sąd
Rejonowy w Rdaomiu, który ostatecznie go uniewinnił od zarzutów.
(kat, bdb)