PiS: – Likwidują oddział na Józefowie. Szpital: – Powiększamy!

20 marca 2014
„Zdrowie to nie towar, szpital nie fabryka” – tak radomski PiS ostrzega przed dalszą komercjalizacją szpitala na Józefowie. – Podobno likwidują jeden z oddziałów - twierdzi senator Stanisław Karczewski.



 

Poseł Suski i senator Karczewski wieszczą szpitalowi upadek-  Sprawdza się to, przed czym ostrzegaliśmy już wcześniej. Ze szpitala na Józefowie najpierw wyprowadzono usługi sprzątające, zlikwidowano pralnię i kuchnię, teraz placówka zapowiada płatne usługi – mówi poseł Marek Suski. Przestrzega, że od tego właśnie się zaczyna „kręcenie lodów w służbie zdrowia, które doprowadzi do sprzedaży szpitala za bardzo niską cenę” -  Zapowiedzi wykonywania komercyjnych usług to sygnał dla NFZ do zmniejszania kontraktu, to przekroczenie pewnej granicy – twierdzi poseł. Przypomina, że jego partia jest za zmianami, ale z myślą o pacjentach.

Radomscy politycy Prawa i Sprawiedliwości obawiają się też zwolnień wśród załogi. – Ma ona gwarancje zatrudnienia na rok. Ale podobnie było w Łącznikach, a fabryka upadła. W szpitalu też skończy się wypowiedzeniami – uważa Marek Suski.


Zlikwidują ważny oddział?
- Spółka, jaka jest teraz szpital będzie musiała ograniczać usługi nierentowne. Już słyszeliśmy o planach likwidacji jednego, ważnego oddziału – podkreśla wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski. Nie chce jednak zdradzić, o jaki oddział miałoby chodzić.

Ale PiS nie tylko krytykuje. Proponuje: - Do wniosku prezydenta Kosztowniaka, który zabiega w ramach RIT o finansowe wsparcie dla szpitala miejskiego, należy dopisać także szpital mazowiecki. Byłyby pieniądze na nowy sprzęt i funkcjonowanie – wylicza Marek Suski.  Zapowiada, że PiS będzie apelować o to do marszałka Struzika i marszałek Ewy Kopacz.


MSS: - Powiększamy
- Nic nie likwidujemy. Wprost przeciwnie, chcemy powiększyć onkologię o 20 łóżek. Teraz pacjenci musza leżeć na korytarzu, a są to przecież pacjenci specjalni. Wystąpiliśmy do NFZ o zwiększenie kontraktu; zgodnie z zaleceniem Funduszu wniosek mamy ponowić po zakończeniu I kwartału – zapewnia zastępca dyrektora w MSS Bożenna Pacholczak.

Przyznaje, że szpital uruchomił usługi komercyjne, ale tylko w poradni urologicznej, bo innymi większego zainteresowania na razie nie ma. – Jeśli będzie zapotrzebowanie, to będzie można u nas wykonać odpłatnie badanie rezonansem i tomograficzne – dodaje dyr. Pacholczak, podkreślając jednocześnie, że takie usługi wykonuje w Radomiu coraz więcej prywatnych placówek.

 

Po internie nikt nie płakał

MSS jest zainteresowany pieniędzmi unijnymi w ramach RIT. – Od razu, gdy dowiedzieliśmy się, że prezydent Kosztowniak złożył wniosek dotyczący RSS oraz placówek w Iłży i Pionkach, wystąpiliśmy z propozycja włączenia nas do tego projektu. Nasz szpital starzeje się – mamy ogromne potrzeby jeśli chodzi i o sprzęt, i informatyzację, i modernizację energetyczna – wylicza Bożenna Pacholczak. Ubolewa, że nikt nie robił rabanu, gdy w szpitalu przy Tochtermana po remoncie oddział wewnętrzny zmniejszył się o 12 łóżek. – Nikt nie płakał, bo interna jest mało opłacalna – komentuje wicedyrektorka MSS.

 

Bożena Dobrzyńska