PiS: Zagrożone wybory i wolność słowa

PiS będzie apelować do obywateli, by włączali się do Korpusu Ochrony Wyborów - zapowiedział poseł Marek Suski podczas dzisiejszego spotkania w Resursie. Do Radomia przyjechali parlamentarzyści partii z kilku regionów, by przekonywać, że "Polska jest jedna".

Zdaniem posła Marka Suskiego, na takich spotkaniach wyborcy mogą zadawać pytania i wyrażać swe opinie o naszej ojczyźnie. - Mogą dowiedzieć się prawdy, która dziś w mediach nie jest zbyt częstym gościem. Chcemy wiedzieć jakie ludzie mają problemy, co myślą o nas i o Polsce - tłumaczył dziennikarzom.

Każdy z posłów ma przedstawiać swoje propozycje naprawy wielu dziedzin codziennego życia. – Problemy Lubelszczyzny i Mazowieckiego są podobne. Dla nas jest to spotkanie z ludźmi i możliwość dyskusji. Dziś mamy ciekawe czasy jeśli chodzi o media. Te publiczne zostały wyczyszczone personalnie i tematycznie ze wszystkiego co się z prawicą i konserwatyzmem kojarzyło - przekonywała Elżbieta Kruk, posłanka PiS z Lublina. Podkreślała, że jej partia obserwuje brudną grę między PO i SLD o media publiczne i Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. - W to wdawać się nie chcemy. Negatywnie oceniamy media publiczne: tracimy je, albo już je straciliśmy. Radio ledwo przędzie, bo nie ma pieniędzy, a o telewizji można powiedzieć, że mamy do czynienia z podmiotem komercyjnym a nie mediotwórczym - zapewniała była szefowa KRRiTV.

Marek Suski skomentował sprzedaż „Rzeczpospolitej”: - Możemy mieć kolejną fazę reglamentacji informowania społeczeństwa, dlatego tu jesteśmy. Mówił, że grozi nam rekomunizacja i sfałszowanie zapowiadanych, dwudniowych wyborów parlamentarnych. – Wolność słowa jest zagrożona. PO sfałszowała wybory w Wałbrzychu i tak też może być w całym kraju. My będziemy apelować do obywateli, by włączali się do Korpusu Ochrony Wyborów. Chcemy mieć w każdej komisji przedstawiciela i męża zaufania. Trudno dziś mówić o Polsce, że jest moralna i uczciwa – uważa Marek Suski.

(raa)