Pisk opon i ryk silnika
Mitsubishi lancer evo VIII - ten piękny samochód pojawił się w czwartkowe południe na torze cartingowym Automobilklubu Radomskiego. Słychać było pisk opon i ryk silnika.
Załoga: kierowca auta - Jakub Wysocki i pilot - Maciej Kluziński wystartują w sobotę w warszawskim Rajdzie Barbórki. Jak przekonują, mitsubishi to już prawdziwie rajdowy samochód, jakiego w Radomiu jeszcze nie widziano. - Można nim walczyć o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski – zapewnia Maciej Kluziński.
Na torze Automobilklubu auto było testowane. – Ostatnio jeździłem w październiku, trzeba było przed sobotnim rajdem się sprawdzić – wyjaśnia Jakub Wysocki. – Na razie startowaliśmy w różnych zawodach raczej okazjonalnie, ale teraz będzie się to zmieniać.
Mitsubishi radomskiej załogi ma napęd ma na cztery koła, silnik turbo, moc 280 koni. Może osiągać maksymalna prędkość do 220 km na godzinę.
W warszawskim rajdzie barbórkowym wystartuje 95 załóg.