Plantacja konopi w rezerwacie przyrody

26 sierpnia 2009
Prawie tysiąc krzaków konopi indyjskich rosnących na dwóch plantacjach w lasach pod Białobrzegami znaleźli wczoraj mazowieccy policjanci. Zatrzymali trzy osoby podejrzane o związek z tą uprawą.  Konopie rosły w donicach


Wczoraj od rana kilkudziesięciu policjantów z Białobrzegów przy pomocy kolegów z mazowieckiej komendy przeczesywało podmokłe lasy w rozlewisku Pilicy w okolicach Białobrzegów. - Według policyjnych informacji właśnie tutaj znajdowała się otoczona mokradłami i prawie niedostępna plantacja - informuje January Majewski z zespołu prasowego KWP w Radomiu. Jak relacjonuje, funkcjonariusze ubrani w  tzw. spodniobuty i wodery przedzierali się przez dziko zarośnięte lasy, mokradła pokonywać pnie zwalonych drzew i bobrowe tamy. - Kiedy grzęznąc często po pas w bagnie, przedostali się na jedną z leśnych polan ujrzeli kilkaset dorodnych krzewów konopi. Rosły one w kilku rzędach, w donicach stojących na podmokłym terenie. Dostęp do nich umożliwiały leżące deski. Obok  znajdowały się nawozy i środki ochrony roślin. Ciekawostką jest, że plantacja znajdowała się na terenie jednego z rezerwatów przyrody  - opowiada Majewski. Policjanci przedzierali się przez mokradła

Przeczesując las po kilku kilometrach policjanci dotarli do kolejnej leśnej polany, na której także znajdowała się uprawa konopi, dużo większa od poprzedniej. - Na ponad trzech tysiącach metrów kwadratowych krzaki rosły w sprzyjających warunkach na naturalnym, podmokłym gruncie. Polana otoczona była lasem, co powodowało, że miejsce było dobrze nasłonecznione i panowała tam duża wilgotność - tłumaczy J. Majewski.

Pierwszą z plantacji, na której znajdowało się 380 krzaków, policjanci zlikwidowali tego samego dnia, a rośliny zostały komisyjnie spalone. Druga plantacja była całą noc pilnowana przez policjantów, będzie likwidowana dzisiaj.

Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 39, 43 i 70 lat. Są to mieszkańcy powiatu białobrzeskiego. Podczas przeszukania posesji jednego z nich funkcjonariusze znaleźli wiatrówkę z lunetą przerobioną na broń ostrą oraz 3 kg suszu konopi, pochodzącego prawdopodobnie z jednej z plantacji.

Zatrzymani będą dziś doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Grójcu, gdzie usłyszą zarzuty. Jak podkreśla Majewski, sprawa jest rozwojowa i niewykluczone są dalsze zatrzymania.

(bdb)

Fot.: KWP Radom