Pługopiaskarki gotowe, ale pieniędzy już nie ma…
Jak co roku miasto jest podzielone na trzy rejony "zimowego utrzymania".
O stan ulic w rejonie I (północna część Radomia) dba firma Perfekt, w
rejonie II (południowo-wschodnia część) - firma Interbud, a w rejonie
III (południowo-zachodnia część) - firma Zyko-Dróg. - Umowy z
wykonawcami mamy skonstruowane w taki sposób, że interweniują oni w
przypadku załamania pogody i opadów śniegu niezależnie od tego, czy ma
to miejsce w sezonie zimowym czy też poza nim - mówi rzecznik MZDiK
Dariusz Dębski. Jak dodaje, każda z firm dysponuje sześcioma
pługopiaskarkami, dwiema równiarkami i jedną ładowarką. Każda z nich ma
także zapas soli do posypywania jezdni, wystarczający na trzy miesiące. -
Do usuwania śliskości jezdni używamy, zgodnie z rozporządzeniem
wojewody mazowieckiego, soli drogowej - przypomina rzecznik.
Za
odśnieżenie chodników przed budynkami, które nie należą do gminy, są
odpowiedzialni ich właściciele albo zarządcy. Chodniki przed budynkami
należącymi do Miejskiego Zarządu Lokalami odśnieża MZL. Za chodniki,
które przylegają do pustych działek należących do miasta, są
odpowiedzialne służby gminne. Za odśnieżanie miejsc postojowych w
strefie parkowania odpowiada Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji.
Kolejność odśnieżania dróg: krajowe, wojewódzkie, powiatowe i gminne,
którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej, pozostałe gminne.
Zgodnie
z przepisami, drogi pierwszej kategorii (krajowe) powinny być
odśnieżone w ciągu czterech godzin od momentu ustania opadów, a drogi
drugiej kategorii (wojewódzkie i powiatowe) - w ciągu ośmiu godzin.
W
MZDiK czynny jest już telefon - 604 984 946 - pod którym dyżurują
wyznaczeni pracownicy MZDiK. Można tam zgłaszać sprawy dotyczące
zimowego utrzymania ulic na terenie miasta. Jeżeli śnieżyca zastanie nas
w drodze, należy telefonować pod numer alarmowy 112.
Wydatki na
zimowe utrzymanie ulic rozliczane są w ramach roku kalendarzowego, a nie
sezonu zimowego. Budżet zimowego utrzymania w tym roku wynosi 6 mln 200
tys. zł. - Poprzednia zima trwała wyjątkowo długo i była bardzo
śnieżna, w efekcie całą pulę przeznaczoną na tegoroczne odśnieżanie ulic
wykorzystaliśmy w ciągu pierwszych miesięcy tego roku. Tylko w styczniu
i lutym zima pochłonęła aż 4 mln 700 tys. zł. Dla porównania - w
listopadzie i grudniu 2012 r. wydaliśmy na ten cel o wiele mniej, bo 1
mln 300 tys. zł. W związku z tym wnioskujemy o dodatkowe fundusze na
utrzymanie zimowe w ciągu pozostałych tygodni tego roku. Szacujemy, że
na ten cel potrzeba 500 - 700 tys. zł - wylicza Dariusz Dębski.
(kat)