Po lodzie jak po maśle

18 stycznia 2008
Amatorzy jazdy na łyżwach wreszcie się doczekali. Na jedynym w mieście sztucznym lodowisku można się było dziś ślizgać za darmo. Skorzystało z tej okazji kilkaset osób. Chętnych było wielu


Taflę MOSiR udostępnił przed południem, oficjalne otwarcie nastąpiło po godzinie szesnastej. Wśród łyżwiarzy dominowali ludzie młodzi i bardzo młodzi, choć trafiali się i starsi. - Podobno jazdy na łyżwach się nie zapomina, ostatnio jeździłem jakieś kilkanaście lat temu - pocieszał się pan Jerzy. - Może figur nie będę próbował, ale mam też nadzieję nie przewracać się. Wiceprezydent Fałek na lodzie

- Już się nie mogłam doczekać - przyznaje 14-letnia Karolina. - Do tej pory jeździłam tylko podczas ferii zimowych w górach. Teraz będę tu przychodzić chyba codziennie. - Takich miejsc powinno być w Radomiu więcej - dodaje jej kolega Krzysiek.

Z lodowiska był też zadowolony wiceprezydent Ryszard Fałek, który ubrany bardziej '"po cywilnemu" - w dżinsach i swetrze również założył łyżwy i wszedł na taflę. Szło mu całkiem nieźle...

Lodowisko ma wymiary 25 na 40 m i jest oświetlone. Będzie czynne siedem dni w tygodniu w godz. od 9 do 21. Bilety w cenie: 6 zł za godzinę normalny, 4 zł - ulgowy dla uczniów. Można również wykupić karnet za dziesięć wejść - normalny 50 zł. Za wypożyczenie łyżew na godzinę zapłacimy 5 zł.

Więcej zdjęć w Galerii