Pięć różnorodnych spektakli - we wnętrzach i w plenerze - złożyły się na organizowaną po raz pierwszy w Radomiu Noc Teatrów. Widzowie dopisali, nawet pogoda nie spłatała psikusa. 

Impreza zaczęła się od kiermaszu i przedstawień "Czerwonego Kapturka" na Pl. Jagiellońskim. Dzieci i ich rodzice byli zachwyceni. Publiczność wypełniła także po brzegi sale podczas kolejnych spektakli: "Prywatnej kliniki" i "Wszystko o kobietach". Ale bodaj największe wrażenie zrobiło na radomianach przedstawienie "Spotkać Prospera" w wykonaniu ukraińskiego Teatru Voskresinnia.

Scenariusz spektaklu powstał w oparciu o szekspirowskie arcydzieła: "Burzę", "Sen nocy letniej", Romea i Julię" oraz "Hamleta". To niezwykle plastyczne, kolorowe, przygotowane z niezwykłym rozmachem widowisko urzekło także swą magią. Zachwycało dosłownie wszystko: kostiumy, niczym cyrkowy ruch sceniczny, aktorzy, muzyka.

Na sam finał Teatr Powszechny zaprosił na deser: recital Jagi Wrońskiej z krakowskiego kabaretu Loch Camelot. Artysta dała przedsmak tego, co potrafi i czym pewnie zabłyśnie ponownie na radomskiej scenie, bo obok Katarzyny Jamróz będzie odtwórczynią Edith Piaf w spektaklu o piosenkarce "Piaf” przygotowywanym przez "Powszechny". Recital Wrońskiej zatytułowany "La Boheme” nawiązywał do twórczości Aznavoura, Dalidy, Brela i oczywiście Edith Piaf. 

(bdb)

Wiecej zdjęć w Galerii