Podział Mazowsza: statystyczny czy administracyjny?

16 lutego 2016

Wniosek o podział Mazowsza na dwa obszary statystyczne trafił do Eurostatu. O takie rozwiązanie zabiegał jeszcze przez poprzedni rząd. Zdaniem władz województwa mazowieckiego to jedyne rozwiązanie, które uboższej części województwa może zapewnić dostęp do środków unijnych po 2020 roku.

 
Adam Struzik opowiada się za statystycznym podziałem Mazowsza

Adam Struzik opowiada się za statystycznym podziałem Mazowsza

  Zarząd województwa mazowieckiego cały czas stał na stanowisku, że taki zabieg nie generuje żadnych kosztów, nie niszczy tożsamości Mazowsza, a zwiększa szansę subregionów: siedleckiego, ostrołęckiego, radomskiego, płockiego i ciechanowskiego na skorzystanie ze środków unijnych w przyszłej perspektywie. – Bardzo się cieszę, że na wniosek polskiego rządu Główny Urząd Statystyczny skierował do Eurostatu propozycję podziału Mazowsza na dwie jednostki statystyczne drugiego rzędu. Myślę, że to kończy wreszcie dyskusję nad podziałem administracyjnym, nad tym, czy trzeba tworzyć nowe województwo mazowieckie i wydzielać województwo warszawskie, aby po roku 2020 móc korzystać z części funduszy unijnych. W mojej ocenie roztropni ludzie poszli po rozum do głowy i mnie jako marszałka województwa to bardzo cieszy – podkreśla marszałek Adam Struzik. Nadzieje marszałka mogą okazać się jednak płonne, bo politycy Prawa i Sprawiedliwości co jakiś czas rozbudzają nadzieję na nowy podział administracyjny, zgodnie z którym z Mazowsza wydzielona zostanie Warszawa i okalające ją powiaty, a pozostałe miałyby wejść w skład nowe województwa mazowieckiego ze stolicą w Radomiu albo Płocku. Biuro prasowe urzędu marszałkowskiego ponownie odnosząc się do problemu powołuje się na wypowiedź  senatora Adama Bielana dla lokalnych mediów. - "Wniosek o statystyczny podział województwa mazowieckiego został złożony, bo jest on potrzebny, ale w żadnym wypadku nie wstrzymuje prac nad podziałem administracyjnym. Cały czas trwają prace koncepcyjne w ministerstwach Rozwoju Regionalnego oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji" - powiedział Bielan. - To pokazuje, że problem w umysłach przedstawicieli PiS dalej funkcjonuje. Właśnie dlatego dalej będziemy prowadzili dyskusję i dialog z ekspertami i mieszkańcami Mazowsza o tym, jakie rozwiązania są najlepsze dla naszego regionu. Ja uparcie twierdzę, że podział statystyczny wystarczy, żeby osiągnąć cele, o których mówią politycy PiS. Dywagowanie o tym, jakie pieniądze będą przysługiwały Mazowszu z UE po 2020 r. jest dalece nieuprawnione, ponieważ dziś nie wiemy nawet, jak będzie wyglądał wieloletni budżet UE. Nie wiemy też, jakie będą zasady polityki spójności i czy będą realizowane np. w takiej formie jak dotychczas Zintegrowane Inwestycje Terytorialne. Natomiast dopiero rozpoczynamy rozmowy, o polityce miejskiej w UE w perspektywie lat 2021 – 2027” - komentuje Adam Struzik. kat, bdb      
Tags