Policja: Więcej rozwagi przed świętami

31 marca 2010
My świętujemy, policjanci pracują. Na drogach umundurowani i wyposażeni w sprzęt do mierzenia prędkości pojazdów, na dworcach, w centrach handlowych - wywiadowcy w cywilu. Ale sami też powinniśmy się pilnować.

Akcję "Bezpieczny weekend- Wielkanoc 2010" radomska drogówka rozpoczyna w piątek 2 kwietnia i zakończy drugiego dnia świąt.- Naszym celem jest zminimalizowanie ilości zdarzeń drogowych oraz utrzymanie płynności ruchu na głównych ciągach komunikacyjnych przebiegających przez teren regionu - wyjaśnia Rafał Jeżak z KMP w Radomiu. Dodaje, że  na drogach nr 7, 9 i 12 oraz w miejscach o największym zagrożeniu wypadkami i kolizjami spotkamy policjantów wyposażonych w wideorejestratory. Drogówka bezie też mierzyć prędkość samochodów w tzw. systemie kaskadowym. - Jak zawsze zwrócimy uwagę na nietrzeźwych użytkowników dróg, pojazdy niesprawne technicznie, rowerzystów i pieszych - podkreśla Jeżak.

Policja apeluje także o rozwagę i ostrożność podczas robienia zakupów i zabezpieczanie mieszkań, jeśli wyjeżdżamy na święta. - Wszędzie tam, gdzie są duże skupiska ludzi, szczególnie na dworcach czy w centrach handlowych, poza policjantami pojawią się także nieumundurowani wywiadowcy. Ich głównym celem jest wyłapywanie kieszonkowców. Ci ostatni wykorzystują tłok, który często sami tworzą, i nasze rozkojarzenie. Nie przechowujmy zatem dokumentów i pieniędzy w tylnych kieszeniach spodni, w zewnętrznych płaszcza czy kurtki. Zwróćmy też uwagę na podręczne torby, nie pozostawiajmy ich bez opieki. Panie powinny trzymać torebki z dokumentami pod pachą, co uniemożliwi wyrwanie lub odcięcie od niej paska  - radzi Jeżak.

Podobnymi zasadami ostrożności powinniśmy się również kierować podczas wyjmowania pieniędzy z bankomatu, pozostawiania samochodu na parkingu, czy - jeśli wyjeżdżamy - pustego mieszkania. - Osiedla także będą patrolowane przez funkcjonariuszy, którzy będą czuwać, by nasze mieszkania nie padły pod naszą nieobecność łupem złodziei. Pamiętajmy by tak je zabezpieczyć, aby po powrocie nie zastała nas niemiła niespodzianka - zaznacza Rafał Jeżak.

(bdb)