Policjanci brali łapówki, radomianie je dawali
Na podstawie własnych ustaleń i pracy operacyjnej policjanci z KGP zatrzymali i doprowadzili do prokuratury 21 osób, które wręczały łapówki policjantom, chcąc w ten sposób uniknąć odpowiedzialności za popełnione wykroczenia drogowe. - Osoby, którym na podstawie zgromadzonych dowodów prokurator przedstawił zarzuty z art. 229 kodeksu karnego (wręczanie korzyści majątkowych), to w większości radomianie. Policjanci z BSW zatrzymali łącznie 12 obecnych i byłych funkcjonariuszy KMP w Radomiu, którzy pracowali w wydziale patrolowo-interwencyjnym i przyjmowali korzyści majątkowe za odstąpienie od czynności. Były to pieniądze wręczane zazwyczaj za drobne wykroczenia drogowe, np. niezapięcie pasów bezpieczeństwa, nieaktualne tablice rejestracyjne, skręt na zakazie itp. - informuje Tadeusz Kaczmarek, rzecznik KWP w Radomiu.
Zatrzymani policjanci są przewożeni do prokuratury na przesłuchania, przedstawiane są im zarzuty przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją publiczną z naruszeniem prawa. - Ponieważ jest to przestępstwo umyślne, funkcjonariusze poniosą dodatkową odpowiedzialność służbową, która przewiduje wydalenie ze służby - dodaje Kaczmarek.
Wszystkie osoby zatrzymane, które wręczały łapówki policjantom, będą odpowiadać karnie, ponieważ nie skorzystały z możliwości przewidzianej w kodeksie karnym, a mianowicie nie wyjaśniły dobrowolnie wszelkich okoliczności tego przestępstwa, zanim informację uzyskała policja.
(kat)