Policjanci z psem tropiącym, strażacy, mieszkańcy i dron poszukiwali zaginionego 30-latka. Całą noc spędził w lesie, został odnaleziony
Szczęśliwie zakończyły się w powiecie zwoleńskim poszukiwania nierzeźwego 30-latka, który zaginął wracając z wędkowania. Dzięki sprawnym działaniom policji i innych służb mężczyzna został odnaleziony rano w lesie. Był wyziębiony po nocy spędzonej przy ujemnych temperaturach, ale cały i zdrowy. Trafił pod opiekę rodziny.
- 30-letni mieszkaniec gminy Policzna zaginął minionej nocy tuż przed godz. 24 wracając z wędkowania wraz z kolegą. Obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. W pewnym momencie 30-latek stwierdził, że nie jest w stanie iść dalej. Kolega poszedł po pomoc, ale po powrocie nie zastał już znajomego więc zgłosił zaginięcie - informuje rzeczniczka KMP w Zwoleniu asp. Katarzyna Słyk.
Zwoleńscy policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwań wsparci przez funkcjonariuszy z oddziału prewencji i przewodnika z psem tropiącym z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu oraz funkcjonariuszy z zespołu operacyjnego z dronem z KWP w Radomiu. W akcji uczestniczyli również strażacy z powiatu zwoleńskiego oraz mieszkańcy pobliskiej wsi.
- Poszukiwania prowadzono na terenie bagien, kanałów wodnych i lasów. Przy ujemnych temperaturach liczyła się każda minuta, długie przebywanie na mrozie mogło doprowadzić do poważnego wychłodzenia organizmu - dodaje rzeczniczka.
Dzisiaj rano około godz. 7 podczas patrolu lasu w gminie Policzna zwoleńscy policjanci odnaleźli zaginionego mężczyznę. 30-latek był wyziębiony, ale bez poważniejszych obrażeń. Został przekazany rodzinie.
kat
Zdjęcia: KPP Zwoleń







