Pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Z Magdeburga do Radomia przyjechało 40 ton darów

12 marca 2022

Konserwy, mąka, kasza, soki, dżemy i wiele innych produktów, głównie spożywczych, przyjechało do Radomia z Magdeburga. To łącznie 40 ton darów z partnerskiego miasta Radomia w Niemczech dla uchodźców z Ukrainy przebywających w naszym mieście.

 

Prezydent Witkowski serdecznie dziękował darczyńcom z Magdeburga

 

Magdeburg odpowiedział na apel władz Radomia o pomoc dla Ukraińców, którzy już mieszkają w Radomiu. Za pośrednictwem m.in. punktu pomocy w Kamienicy Deskurów zostaną one przekazane właśnie im.

- Jesteśmy miastami partnerskimi już od 15 lat, ale do tej pory nasze relacje opierały się przede wszystkim na wzajemnych wizytach, uczestnictwie w różnych uroczystościach czy wydarzeniach. Dziś możemy powiedzieć, że jest to pełne partnerstwo. W sytuacji kiedy jest potrzeba niesienia pomocy potrzebującym, okazuje się, że możemy liczyć na Magdeburg. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w tę akcję i jestem dumny, że możemy razem udzielać pomocy uchodźcom - mówił prezydent Radosław Witkowski podczas symbolicznego przekazania darów. Uczestniczył w nim także Krzysztof Blau, reprezentujący władze Magdeburga, prezes Towarzystwa Niemiecko-Polskiego w Saksonii-Anhalt.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że w tak krótkim czasie udało się nam zdobyć te dary od przedsiębiorców z regionu magdeburskiego. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, a teraz mamy nawet nie biedę, a wręcz katastrofę humanitarną, największą od ponad 75 lat. Z naszej strony jest ogromne uznanie dla tego wszystko, co robi Polska dla Ukraińców. To jest niesamowite i przejdzie do historii. Społeczeństwo niemieckie również jest bardzo zaangażowane w pomoc humanitarną. Będziemy się starali wspólnie temu kataklizmowi przeciwdziałać. Tylko jak będziemy to robić wspólnie, mamy szansę -  -

Krzysztof Blau podkreślał, ze pomoc humanitarna organizowana przez prywatne osoby i organizacje, zarówno w Polsce, jak i Niemczech jest bardzo ważna, ale społeczeństwo jest już przeciążone i powinny się nią zająć także rządy państw i Unia Europejska. - Miliony ludzi, którzy uciekają ze swoich domów nie mogą być uzależnieni tylko od darów społeczeństwa - zaznaczył gość z Magdeburga.

Nasi zachodni sąsiedzi przygotowują już  kolejny transport darów, które niedługo trafią do Radomia.Wcześniej dary dla Ukraińców, w tym żywność, leki, środki opatrunkowe, artykuły dziecięce, odzież czy artykuły higieniczne zostały przywiezione do Radomia także z Hannoweru, Monachium oraz z gminy Grand Cognac w departamencie Charente we Francji.

bdb