Ponad milion złotych na budowę al. Wojska Polskiego. Dzięki poselskiej poprawce

1 lutego 2016

1, 2 mln zł na budowę al. Wojska Polskiego znajdzie się w budżecie państwa na 2016 rok, dzięki poprawce zgłoszonej przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. To jedyna regionalna poprawka, która zyskała akceptację Sejmu.

    010216PIS01   Mają być to pieniądze na wstępny etap budowy odcinka ul. Żółkiewskiego do ronda kozienickiego i przygotowanie projektu modernizacji al. Wojska Polskiego aż do ronda Matki Boskiej Fatimskiej. - To jet poniekąd wyjście na przeciw oczekiwaniom prezydenta Radomia, a przede wszystkim zadbanie o to, by radomianom w przyszłości lepiej podróżowało się tym miejskim odcinkiem krajowej "dziewiątki". To jest również realizacja naszych obietnic, które składaliśmy w kampanii wyborczej - wyjaśnia poseł Wojciech Skurkiewicz. Przypomnijmy: posłowie PO Anna Białkowska i Leszek Ruszczyk wnieśli do projektu budżetu 11 poprawek na kwotę 490 mln zł; wśród nich była propozycja przeznaczenia pieniędzy na przebudowę Wojska Polskiego. Ale wnioski PO przepadły w głosowaniu; posłowie Platformy teraz opowiedzieli się za poprawką zgłoszoną przez PiS. Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości tłumaczą też, że Ewa Kopacz i jej rząd mieli wystarczająco dużo czasu, by wpisać do projektu tworzonego przesz siebie więcej pieniędzy na radomskie inwestycje. - A te zgłoszone teraz przez posłów PO były nierealne, zgłoszone z czystego populizmu - twierdzi poseł Marek Suski. Dlaczego jednak posłowie PiS, a zwłaszcza Andrzej Kosztowniak, były prezydent Radomia, nie poparli jednak poprawki (160 mln zł) dotyczącej rozbudowy pasa startowego na lotnisku? - Wielokrotnie to już wyjaśniałem: gdyby kwestia pasa byłaby ujęta w budżet ministra obrony narodowej, nie byłoby tego problemu. W styczniu 2015 roku rozmawiałem z ówczesnym wicepremierem Siemoniakiem i on twierdził, że nie widzi przeszkód, by taka inwestycja mogła być realizowana. I prosił, byśmy wspólnie z prezydentem Radomia sprecyzowali nasze oczekiwania. Ja zaproponowałem prezydentowi współdziałanie w tej sprawie, ale on na kolejnych konferencjach prasowych mówił, aby posłowie PiS-u nie przeszkadzali mu w kontaktach z rządem. Była to niepowtarzalna okazja, by wpisać tę inwestycję do budżetu MON na 2016 rok. Proszę więc nie oczekiwać od nas wzmożonych interwencji - mówi poseł Skurkiewicz. Choć jednocześnie zapewnia, że politycy PiS "zrobią wszystko, co tylko możliwe", by jak najwięcej pieniędzy ściągnąć do Radomia. - Rozmawiamy z ministrem obrony, staramy się go przekonać. Na razie możemy powiedzieć tylko tyle, że jest zainteresowany, choćby tym, by w naszym okręgu była baza NATO-wska - dodaje poseł Marek Suski. Na razie więcej nie chce zdradzić. Parlamentarzyści PiS pytani o realizację innych zapowiedzi z kampanii wyborczej: m.in. oddzielenia Radomia od województwa mazowieckiego, odpowiadają, że tzw. Kontrakt dla Radomia i Ziemi Radomskiej podpisany m.in. przez Jarosława Kaczyńskiego to plan do wykonania na cztery, a nawet więcej lat, a nie na kilka miesięcy. Bożena Dobrzyńska
Tags