Port Lotniczy Radom szuka pieniędzy
Problem jest przede wszystkim w pieniądzach. Dlatego sprawa zaintersowali się radni. Zarząd spółki wylicza, że aby inwestycja była rentowna, z Radomia powinno wylatywać od 300 do 500 tys. osób
rocznie. Ta pierwsza liczba dotyczy sytuacji, gdy pasażerami są zamożniejsi ludzie, druga – gdy nieco biedniejsi. Koszty utrzymania lotniska to 5 – 8 mln zł. Skąd spółka chce je wziąć?
- Wyemitujemy obligacje tzw. przychodowe ( na ok. 190 mln zł – dopisek autor) zabezpieczymy je umową wsparcia, która nie wchodzi w zadłużenie gminy. Postaramy się zbyć aktywa spółki partnerom zewnętrznym – tłumaczył podczas sesji prezes spółki Tomasz Siwak.
Pieniądze ze sprzedaży obligacji mają być przeznaczone na wydłużenie o 500 m w stronę Małęczyna pasa tartowego, budowę i rozbudowę drogi kołowania, płyty postojowej, oświetlenia. Powstać mają też budynki zaplecza technicznego, m.in. lotniskowej straży pożarnej i terminal cargo.
– Mamy już podpisanych pięć poufnych umów na temat zbycia aktywów. Jak zaczniemy działalność operacyjną, nabywcy będą znani – przekonywał prezes Siwak. Zdradził też, że spółka prowadzi rozmowy z przewoźnikiem, który
„na ostrzu noża” postawił budowę systemu ILS (który – przewiduje spółka - miałby być budowany nieco później przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej). – Przewoźnik ten zapowiedział, że jest też gotów wybudować system samodzielnie – twierdzi prezes Siwak.
Tomasz Siwak zapewniał także radnych, że z ponad 40 mln zł, które dostała spółka od gminy – na początek na kapitał zakładowy ok. 25 mln i kilka miesięcy temu 25 mln zł – wydała na razie 10 mln ..Reszta z 25 mln nadal znajduje się w kasie miasta.
Zarząd spółki uważa, że atutem radomskiego lotniska są szeroka działalność środowiskowa i plany budowy cargo. To – zdaniem prezesa Siwaka – daje nam przewagę nad Modlinem, który ma ograniczenia środowiskowe do 2 mln pasażerów, a na dodatek gorsze warunki pogodowe. – Ostatnio musiał z tego powodu przekierowywać 70 proc. lotów. My możemy na tym skorzystać – zapewniał Tomasz Siwak.
Obecnie w spółce pracuje ok. 60 osób, docelowo ma ich być ok. 200.
(bdb)