Poszli na bój krwawy

13 lutego 2012
Kolejna rocznica wybuchu Powstania Styczniowego i kolejny spektakl historyczny. Szwadron Radomski i Stowarzyszenie Vis – Radom przygotowali ponad dwugodzinną inscenizację. Szkoda tylko, że więcej było aktorów uwijających się na polach Muzeum Wsi Radomskiej niż widzów. Ale to pewnie przez mróz.


 

Jak co roku, Przemysław Bednarczyk, animator życia historycznego w Radomiu, przygotował kolejne widowisko pokazujące walki w okresie Powstania Styczniowego. W kolejnych epizodach widzowi ujrzeli pielgrzymkę na Święty Krzyż z 1831 roku, odprawioną po wypadkach warszawskich, walki Langiewicza pod Starachowicami i o świętokrzyski klasztor

center

Nie zabrakło galopad i walk krakusów z dragonami carskimi i kosynierów z piechotą z pułku mohylewskiego. Uczniowie „Czachowskiego” przygotowali również kilka aktorskich scenek „miłosnych” odegranych w zagrodach podczas przerw w głównym spektaklu.

2012/02/130212boj02.jpg Jedna z nich miała zresztą swój finał podczas inscenizacji prowadzonej przez Przemka Bednarczyka, kiedy to ukrywającego się powstańca znaleźli Moskale i chcieli na nim wykonać wyrok. Szubienica była już przygotowana. Wyrok wydany, a zrozpaczona, zakochana w powstańcu „Marysia” we łzach błagała dragonów o litość. Powstańca w ostatniej chwili uratowała szarża Krakusów, którzy zaatakowali wieś i porwali spod szubienicy rannego kolegę.

430

W tegorocznej inscenizacji noszącej tytuł „Na bój krwawy pod Święty Krzyż” udział wzięły grupy ze stowarzyszeń kawaleryjskich z Radomia, Garbatki i Kielc. Piechurów odgrywali miłośnicy historii z Kozienic, Kampinosu, Buska Zdroju, Rzeszowa i Radomia. Bardzo liczną grupę stanowili uczniowie LO im. Czachowskiego oraz członkowie zespołu ludowego ze Strykowic Górnych.

center

bottom

Jacek Lombarski