Powstaje Radomskie Bractwo Kurkowe św. Sebastiana
Z początkiem listopada na dziedzińcu Muzeum im. Jacka Malczewskiego odbyło się strzelanie do kura, podczas którego wyłoniono symbolicznego "króla kurkowego". Został nim starszy Cechu Piekarzy w Radomiu Jarosław Gajda (pisaliśmy o tym spotkaniu). W "Malczewskim" można też oglądać wystawę "Tradycje krakowskiego Bractwa Kurkowego".
Geneza stowarzyszeń strzeleckich sięga średniowiecza i terenu Niemiec, gdzie od początku związana była z koniecznością obrony murów miejskich. Zajmowały się nią cechy, które odpowiadały za wyznaczone im przez magistraty odcinki murów i szkoliły swych członków we władaniu bronią. Stąd też dzisiejsze symboliczne strzelanie do „kura”. Stowarzyszenia te zyskiwały poparcie władz, gdyż wzmacniały obronność państwa. Monarchowie uznając pożyteczność stowarzyszeń strzeleckich, nadawali im korzystne przywileje, zachęcając do ćwiczeń w wojennym rzemiośle. - W średniowieczu rzemieślnicy, kupcy, mieszczanie byli zapasową siłą zbrojną – mówi Elżbieta Kwiecień z "Malczewskiego". Dodaje, że w Radomiu nie zachowały się żadne źródła pisane informujące, że istniało tu bractwo kurkowe. Niemniej w jego istnienie nie wątpi.
Radny Adamiec nie ukrywa, że wystawa w „Malczewskim” była dodatkowym bodźcem ku powołaniu radomskiego stowarzyszenia. - Bractwa Kurkowe wieki temu broniły swoich miast, cechy skupione w tych organizacjach dbały też o swoje grody. Teraz po latach, w XXI wieku też planujemy symboliczne strzelanie do kura, ale przed wszystkim chcemy uczestniczyć w organizacji imprez kulturalnych. Będziemy poszerzać wiedzę z historii i tradycji bractw. Już zapowiadamy udział w przedsięwzięciach charytatywnych – wylicza Sławomir Adamiec i zapowiada, że radomskie Bractwo Kurkowe będzie kształtować postawy patriotyczne, preferować działalność społecznikowską na rzecz lokalnych środowisk. - W codziennej pracy bractw czytelne były chrześcijańskie tradycje. To bracia kurkowi nie stronili od bogatego życia towarzyskiego. Uroczystości tradycyjnie zamykały biesiady z nieodłącznymi szklanicami piwa brackiego – dodaje radny.
Pierwsze w Polsce bractwo strzeleckie powstało w 1286 r. w Świdnicy, następne w Krakowie i innych miastach. Obecnie działa w Polsce blisko sto kurkowych bractw strzeleckich. - Inicjatywa powołania w Radomiu Bractwa Kurkowego im. św. Sebastiana skupiła dziś już blisko 20 osób. Św. Sebastian jest patronem Niemiec, inwalidów wojennych, kamieniarzy, łuczników, myśliwych, ogrodników, rusznikarzy, strażników, strzelców, rannych i żołnierzy. Poświęcono mu liczne i wspaniale dzieła. Jego męczeństwo natchnęło wielu artystów – malarzy, rzeźbiarzy, pisarzy i muzyków tej miary, co Messina, Rubens, Veronese, Ribera, Guido Reni, Giorgetti – tłumaczy Sławomir Adamiec.
(raa)