Pożegnanie z Esterką i Gąską

Wystawa przedstawia twórczość dwojga malarzy mieszkających w Nowej Hucie, małżeństwa; poznajemy ich twórczą drogę w okresie 50 lat. Artystka urodziła się w Radomiu.
- Dla widzów, którzy na co dzień nie oglądają ekspozycji sztuki
współczesnej, wystawa pozwala poznać wiele
zjawisk: przede wszystkim malarstwo materii - a Urbanowiczowie to
klasycy tego nurtu w polskiej sztuce - ale też technikę kolażu, różne
stylistyki ekspresjonizmu. Są np. obrazy ze zdeformowanymi portretami
czy postaciami, w innych ważna jest ekspresja faktury, ekspresja czerni
albo ekspresja ostrego koloru.
Na wystawie znajdziemy też prace metaforyczne i symboliczne, w których - jak tłumaczy Szewczuk - zapisane zostały refleksje i emocje wynikające z sytuacji współczesnego człowieka. Niektóre można uznać za publicystyczne, np. Witolda Urbanowicz „Zaraza” z 1968 r. z napisem: „Potwory wszystkich krajów łączcie się” i Danuty Urbanowicz „Dowód osobisty” z 1978 r.
Wystawa ma układ chronologiczny, pokazuje wybrane prace z kolejnych okresów twórczości, około 50 prac Danuty i 90 prac Witolda. W piątek (20 bm) o godz. 16.30 w MSW odbędzie sie spotkanie z artystami.
Czytaj też rozmowe z Mieczysławem Szewczukiem: Nieoceniony dar dla Radomia