W sportowym pikniku uczestniczyli byli i obecni piłkarze, trenerzy i działacze, a także parlamentarzyści, władze miasta i kibice. Jedna z atrakcji był mecz byłych piłkarzy Radomiaka z politykami i samorządowcami zakończony zwycięstwem oldbojów 3: 2. Na boisku pojawiło się m.in. kilku zawodników grających w zespole "zielonych" w I lidze w sezonie 1983/1984. Swoje wciąż wysokie umiejętności zaprezentowali: Arkadiusz Skonieczny, Mirosław Banaszek, Janusz Rybak, czy Ryszard Mrozek. Zespół - tak jak przed laty - poprowadził Józef Antoniak. - Występy w pierwszej lidze, to niezapomniane wspomnienie, głównie za sprawą tych tłumów na stadionie. Stadion mieścił 8 tysięcy widzów, a nasze mecze oglądało nawet 20 tysięcy kibiców. To były prawdziwe sportowe święta w Radomiu - wspomina były szkoleniowiec Radomiaka. W zespole samorządowców wystąpił m.in. prezydent Radomia Radosław Witkowski, który przyznaje, że też szczególnie utkwiły mu w pamięci mecze w I lidze. - Nigdy nie zapomnę na przykład spotkania z Widzewem Łódź. Był to wówczas eksportowy zespół walczący w europejskich pucharach. Tego dnia musiał jednak uznać wyższość Radomiaka niesionego dopingiem tysięcy kibiców. Warto pamiętać także o tym, że na stadionie przy ulicy Struga swoje mecze rozgrywała także reprezentacja Polski. Walczyła tu m.in. z Walią i Finlandią - wspomina prezydent. Częścią pikniku był też piłkarski turniej dla dzieci oraz inscenizacja finiszu kolarskiego wyścigu, a na zakończenie imprezy piłkarze Radomiaka rozegrali swój ostatni mecz przy Struga. W towarzyskim spotkaniu ulegli pierwszoligowemu Stomilowi Olsztyn 1:2. kat Zdjęcia: Marian Strudziński