Pracownia dla artysty

Pracownie stanowią formę stypendium rzeczowego przyznawanego przez miasto dla przedstawicieli środowisk twórczych. W gruntownie odremontowanej kamienicy na Mieście Kazimierzowskim są trzy takie pracownie; o tym kto będzie miał prawo z nich korzystać przez najbliższe pięć lat decyduje sześcioosobowa komisja. W jej skład wchodzą mi. prezydent Radomia odpowiedzialny za kulturę, przewodnicząca komisji kultury, dyrektor miejskiej biblioteki i reprezentanci środowisk artystycznych.
Zainteresowanie pracowniami było umiarkowane - wpłynęły cztery oferty. Kandydaci musieli spełniać pewne warunki: pochodzić z Radomia, posiadać dyplom uczelni wyższej, przedstawić dwa listy polecające od autorytetów w dziedzinie, w której tworzy. A także zaprezentować swój dotychczasowy dorobek i opisać plany na przyszłość. - Jedna z propozycji tych wymogów nie spełniała. Pozostały trzy, ale postanowiliśmy przyznać tylko jedno stypendium dla pana Grzegorza Kwietnia. Pozostałe bowiem także pochodziły od plastyków, a uważamy, że stypendia powinni dostać także artyści z innych dziedzin - tłumaczy wiceprezydent Ryszard Fałek.
I właśnie oni mogą jeszcze ubiegać się o stypendium do 15 grudnia br. - Chcemy szczególnie zainteresować muzyków i literatów - podkreśla prezydent Fałek. - Jeśli nie będą chętni, wrócimy do ofert plastyków.
Fałek dodaje, że propozycja Grzegorza Kwietnia okazała się najlepsza z wielu względów. - A poza tym on tej pracowni potrzebował najbardziej - uzasadnia prezydent.
Grzegorz Kwiecień urodził się w 1970 roku w Radomiu, jest absolwentem krakowskiej ASP, uprawia malarstwo, uczy w Liceum Plastycznym.
(bdb)