Premiera w Teatrze Powszechnym. Na scenie „Duchy Conan Doyl’a”
Kolejna premiera w Teatrze Powszechnym. Tym razem widzowie obejrzą na Scenie Kameralnej sztukę „Duchy Conan Doyle’a. Dramat na zamówienie „Powszechnego” napisał Mateusz Pakuła. Reżyseruje Paweł Świątek.
Sztuka opowiada o przyjaźni dwóch niezwykłych postaci początku XX wieku: Harry’ego Houdiniego, magika i mistrza ucieczek oraz Arthura Conan Doyle’a, autora książek o Sherlocku Holmesie. Spektakl przypomina ich spotkanie, do którego naprawdę doszło w Nowym Jorku w 1923 roku.
Conan Doyle pomimo swej racjonalnej, analitycznej natury był szczerze zafascynowany spirytyzmem, w czym wtórowała mu jego druga żona, Jean. Houdini zaś zaczął się parać demaskacją seansów spirytystycznych. Tak rozgorzał spór, który w pewnym momencie się upublicznił, co spowodowało, że panowie niegdyś darzący się podziwem i przyjaźnią, zaczęli się mocno nienawidzić. Conan Doyle twierdził, że Houdini sam jest silnym medium i jego rzekome demaskacje mają na celu usunięcie konkurencji. Houdini natomiast słusznie podejrzewał, że za spirytystycznym szaleństwem Conan Doyla kryje się jego ogromne cierpienie po śmierci syna.
- To nowy tekst Mateusza Pakuły, z którym już wcześniej pracowałem przy wielu adaptacjach, m.in. prozy Doroty Masłowskiej. To jest opowieść o Houdinim i Conan Doyl'u, o ich przyjaźni i takim momencie, kiedy ta przyjaźń się rozpadła z powodu różnych spojrzeń na spirytyzm - wyjaśnia reżyser spektaklu Paweł Świątek.
Spektakl jest intrygującym punktem startu do rozważań nad duchowymi potrzebami ludzkimi, nad wiarą w duchy i tak zwane życie po życiu. Nad niezgodą na ludzką śmiertelność, poszukiwanie sensu w bezsensie wszechświata.
Prapremiera w piątek, 21 stycznia o godz. 19. Kolejne spektakle: 22, 23 stycznia godz. 19.
kat, bdb