Premiera w Teatrze Powszechnym. „Odloty” powstały w formie laboratorium teatralnego

22 października 2021

Najnowsza premiera (a nawet prapremiera) „Powszechnego” to spektakl, który powstał w eksperymentalnej formie laboratorium teatralnego. Zobaczymy go na scenie kameralnej dzisiaj, 22 października, o godz.20. „Odloty” opowiadają o relacjach, poszukiwaniu miłości i poczuciu samotności. O tym, czy jedna nasza decyzja może zaważyć na czyimś losie.

 

fot. Teatr Powszechny/facebook

 

Przedstawienie „Odloty” reżyseruje Agnieszka Kołodyńska-Iglesias. To rodzaj artystycznej diagnozy społecznej - opowieść o niełatwych relacjach między ludźmi, którzy z pozoru żyją razem, a jednak każde
z nich funkcjonuje w swojej osobnej rzeczywistości poszukując miłości, ukojenia i zrozumienia w drugim człowieku. Sześcioro bohaterów, sześć różnych światów, które się przenikają.

Ida (Natalia Samojlik), żona Piotra (Łukasz Mazurek) to kobieta wrażliwa, o nieco histerycznej osobowości. Mimo trwającej separacji stara się walczyć o męża, choć wybrane przez nią metody stoją w sprzeczności z jej przekonaniami. Piotr zaś zagubił się w labiryncie swoich potrzeb i ulega niekontrolowanym emocjom i żądzom. 

Magda (Maria Gudejko) i Kuba (Adam Majewski) mimo wieloletniej znajomości próbują zrozumieć swoje potrzeby. Sytuacji nie ułatwiają sidła nałogu, w które wpadł mężczyzna. Czasami jednak impulsem zmiany może być jeden wschód słońca.

Alicja (Agnieszka Grębosz), trenerka seksualna, to w oczach przyjaciół wulkan energii. Pewna siebie, odważna, atrakcyjna, niemal bez wad. Jednak w zaciszu czterech ścian ujawnia swoje prawdziwe oblicze.

Grzegorz (Przemysław Bosek) to zagadkowy mężczyzna. Dla przyjaciół jest głosem sumienia, pokazuje co mogą stracić, a co zyskać. Sam zmaga się z uczuciem, które już zawsze będzie jednostronne.

Bohaterowie grają w najstarszą grę świata. Każda ich decyzja jest krzyżykiem lub kółkiem. Stawką są miłość i przyjaźń oraz to, jak potoczy się ich dalsze życie. Kto wygra, a kto przegra?

Spektakl powstaje w eksperymentalnej formie laboratorium teatralnego. To „poszukiwania w zakresie artystycznych środków wyrazu, nowego języka scenicznego i innowacyjnych rozwiązań podstawowych problemów teatralnych”*. Reżyserka spektaklu, Agnieszka Kołodyńska-Iglesias w proces powstawania sztuki wplata elementy arteterapii, czy muzykoterapii. – Zdecydowałam się włączyć ograniczoną liczbę osób z publiczności, która brała udział w próbach i na bieżąco dzieliła się swoimi odczuciami. To absolutnie nowe i niesamowicie ciekawe doświadczenie. Spojrzenie z zewnątrz dodawało świeżości, a często podsuwało rozwiązania, na które nie zwrócilibyśmy w innych okolicznościach uwagi. Spektakl każdorazowo oglądała inna, zwykle trzy- lub czteroosobowa grupa widzów – wyjaśnia Agnieszka Kołodyńska-Iglesias.

Spektakl będzie grany także 23 października o godz. 16 oraz 27 i 28 listopada godz. 18.

Spektakl przeznaczony jest dla widzów, którzy ukończyli 18 lat.

kat, bdb

Tags