Premiera w Teatrze Powszechnym w Radomiu. „Iwona, księżniczka Burgunda” to prolog do Festiwalu Gombrowiczowskiego

26 kwietnia 2024

Spektakl „Iwona, księżniczka Burgunda” Witolda Gombrowicza w reżyserii Jarosława Tumidajskiego to najnowsza premiera  Teatru Powszechnego w Radomiu. Inscenizacja ta weźmie udział w XVI Międzynarodowym Festiwalu Gombrowiczowskim, który odbędzie się jesienią.

 

Iwonę gra Nela Maciejewska (fot. Materiały prasowe/Teatr Powszechny Radom)

 

Pewnego dnia podczas obowiązkowego spaceru w dniu święta narodowego Książę Filip znajduje porzuconą gazetę, a w niej horoskop: „Godziny od 7-ej do 9-ej wieczór przynoszą wielką ekspansję sił żywotnych, pomnożenie osobowości, doskonałe, acz ryzykowne pomysły. Są to godziny sprzyjające śmiałym planom, wielkim przedsięwzięciom…”.

Te słowa naznaczają rzeczywistość „Iwony, księżniczki Burgunda” niemal jak przepowiednia wiedźm szekspirowskiego „Makbeta”. Coś, co mogło być farsą, urasta i niemal niezauważalnie skręca w stronę tragedii. Chwilę później na scenę wejdzie Iwona – dramatycznych wypadków nie da się już zatrzymać.

Monarchia gnije

Dlaczego? Dotychczasowy porządek dogorywa, monarchia gnije, psuje się (najpewniej z przesytu, ale to niejedyny jej grzech), nawet przyroda gaśnie. Ten stan rzeczy nie może trwać dłużej, potrzebny jest przełom, choć jeszcze nikt nie jest tego świadomy. Co więcej – nie do końca wiadomo, na czym w ogóle miałby on polegać. I wtedy właśnie pojawia się Iwona – milcząca, niepasująca, niezdefiniowana… Mająca jednak na tyle siły (wobec słabego dworu), żeby wydobyć na wierzch wszystko, co wstydliwe i skrywane. Ledwo przeczuwany kryzys staje się kryzysem faktycznym. Ale historia, która lubi się powtarzać („to tak w kółko”), podpowiada sprawdzone już rozwiązania. Ludzkość, jej kondycja zawsze odradzała się po katastrofach i wojnach. To te krótkie momenty, w których stajemy się lepsi. A skoro żadna katastrofa chwilowo się nie wydarza  i wojna nie puka jeszcze do bram królestwa, to wystarczy pojedyncza śmierć. Jeden skromny trup. Tego wymaga racja stanu.

Obsada: Nela Maciejewska – Iwona/ Marek Braun – Król Ignacy/ Małgorzata Maślanka – Królowa Małgorzata/ Tomasz Wóltański – Książę Filip/ Michał Węgrzyński – Szambelan/ Zuzanna Repelowicz – Iza/ Filip Łannik – Cyryl/ Mateusz Paluch – Cyprian, Innocenty/ Joanna Jędrejek – Dama dworu, ciotka Iwony/ Natalia Samojlik - Dama dworu, ciotka Iwony.

Przedstawienia zaplanowano na sobotę 27 i niedzielę, 28 kwietnia o godz. 19. Premiera 28 kwietnia o godz. 19. Kolejne terminy: 7, 8, 9 czerwca o godz. 18.

Aktualizacja: "Z przykrością informujemy, iż z powodu niedyspozycji jednego z aktorów sobotni spektakl „Iwona, księżniczka Burgunda” jest odwołany. Trzymamy kciuki za niedzielną premierę! W sprawie sobotnich biletów prosimy o kontakt z Biurem Obsługi Widza pod nr tel.: 48 386 52 67" - poinformował teatr w mediach społecznosciowych.

Zdjęcia w Galerii z próby medialnej (fot. Teatr Powszechny w Radomiu/Facebook)

Tags