Prezydent Kosztowniak dostał absolutorium
Jak mówił na dzisiejszej sesji skarbnik miasta, zadłużenie na koniec ub. roku wynosiło ponad 361 mln. zł, wskaźnik zadłużenia to 40,5 proc. (dopuszczalny 60 proc.), wskaźnik obciążenia spłatami 9,1 proc. (dopuszczalny 15 proc.). - O tym, że budżet jest zrealizowany zgodnie z planem potwierdza Regionalna Izba Obrachunkowa - zapewniał Sławomir Szlachetka.
Rozliczając prezydenta, w wystąpieniach klubowych, radni zwracali uwagę na brak mieszkań socjalnych - Na ich budowę mogła być przeznaczona obsługa zadłużenia, która sięga 20 mln zł. Miasto wzięło na swoje barki przekształcenie MPK w podmiot wewnętrzny. Szpital ma 12 mln zł długu, wciąż czekamy na trasę N-S - wyliczał Damian Maciąg w imieniu klubu Radomianie Razem/Kocham Radom. I zadeklarował, że klub nie wprowadza dyscypliny w głosowaniu. Brak mieszkań socjalnych wytykało również SLD. - Miasto musi płacić odszkodowania spółdzielniom, które nie mogą przesiedlać zadłużonych mieszkańców z wyrokami. Dostrzegamy, że prezydent chce być prezydentem trochę szerszej grupy niż tylko rządzącej. Ale to się panu też nie udało - mówił szef klubu Lewicy Zenon Krawczyk. SLD wstrzyma się od głosu.
Radni Platformy Obywatelskiej zarzucali Kosztowniakowi "brak współpracy, brak konsultacji z radnymi opozycji". - Literalnie budżet ze zmianami został technicznie wykonany. O tym świadczą dokumenty. Jednak my, jako opozycja nie mieliśmy mozliwości przekazywania naszych uwag, sugestii, mówienia o tym, czego nam brakuje w stylu zarządzania miastem. Generalnie nie zostawia pan opozycji miejsca na współpracę. W najmniejszej mierze nie czujemy się autorami budżetu - zastrzegał szef klubu PO Waldemar Kordziński. Platforma ma głosować przeciw absolutorium.
O tym, co wyczytał w leksykonie samorządowym opowiadał radny Prawa i Sprawiedliwości. - Zdarza się korzystać z tej publikacji. Autorzy napisali w nim "Absolutorium nie morze być wyrazem niezadowolenia rady z całokształtu działalności zarządu prezydenta. Musi ściśle odnosić się do wykonania budżetu." My powinniśmy rozmawiać o słupkach, kolumnach i czystych liczbach. Ta cała dyskusja do tej pory nie przystaje i nijak się ma do budżetu miasta - twierdził Jakub Kowalski, szef klubu radnych PiS.
Prezydent Andrzej Kosztowniak prosił radnych o poparcie w głosowaniu nad absolutorium.... i je otrzymał głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości i PSL. Wynik to: 15 głosów za, pięć osób (PO) głosowało przeciw, sześć wstrzymało się. Prezydent uzyskał absolutorium i brawa od kolegów z partii.
(raa)