Prus, Mickiewicz i blogi

5 maja 2008
"Lalka" Bolesława Prusa i "Oda do młodości" Adama Mickiewicza - te utwory musieli dobrze znać maturzyści, którzy dziś pisali egzamin dojrzałości z języka polskiego. Ale przydała się też umiejętność czytania... bloga. Magda, Kasia, Ola i Asia (od lewej)


O godzinie 9 uczniowie liceów i techników zasiedli w szkolnych ławach. Mieli ze sobą tylko długopisy i dowody osobiste. Przejęci, zestresowani, do ostatniej chwili zastanawiali się co też będzie tematem matury. Na przeczytanie tekstu i odpowiedź na pytania do niego oraz na napisanie wypracowania mieli 170 minut.

Pierwsza część egzaminu to tzw. czytanie ze zrozumieniem. Wszyscy abiturienci musieli zinterpretować tekst publicysty "Rzeczpospolitej" Igora Jankego, który dotyczył blogów dziennikarskich. Uczniowie musieli odpowiadać na pytania dotyczące m.in. wpływu blogów na publicystykę. - Tekst był współczesny, przynajmniej wydawał się być prostym. Ale jak zaczęliśmy czytać pytania pasowało do nich czasem kilka odpowiedzi. Należało naprawdę dobrze się wczytać, żeby zrozumieć i odpowiedzieć tak jak w kluczu, według którego będą oceniać egzaminatorzy - twierdzą maturzyści. 

W drugiej części egzaminu trzeba było napisać wypracowanie na jeden z dwóch tematów. - W pierwszym należało porównać "Odę do młodości" Adama Mickiewicza z wierszem "Któż nam przywróci" Kazimierza Przerwy Tetmajera i ukazać stosunek młodych do poprzedniego pokolenia i otaczającego świata - mówią Magda, Kasia, Ola i Asia - uczennice VI LO im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. - Drugi temat dotyczył motywu snu w "Lalce" Prusa. Na podstawie snu Izabeli Łęckiej musieliśmy opisać postawę bohaterski wobec ojca i Stanisława Wokulskiego.  I wszystkie wybrałyśmy właśnie drugi temat - zgodnie twierdzą dziewczyny.

- Byłyśmy do matury dobrze przygotowane. Drugi temat był naprawdę prosty i jesteśmy z egzaminu zadowolone, choć jeszcze na kilka minut przed wejściem na salę gimnastyczną obstawialiśmy, że będzie coś z wojny, albo pojawi się motyw Żydów - tłumaczą. - Myślałam, że może będzie coś o "Potopie" Sienkiewicza - mówi Asia. - Na maturze próbnej była "Lalka", więc jak dziś zobaczyłam, że też jest odetchnęłam z ulgą - dodaje Kasia.

Jutro drugi dzień matur. Jak zapewniają dziewczyny dziś będą spały spokojnie. Nie obawiają się jutrzejszego egzaminu z języka angielskiego. Tylko Asia ma jutro wolne, bo jako język obcy wybrała niemiecki.