Przebieranie nogami, czyli czy UE da na szkołę muzyczną

14 maja 2008
Miasto chce dostać dofinansowanie z Unii Europejskiej na budowę szkoły muzycznej. - Wniosek jest gotowy, czekamy tylko na ogłoszenie konkursu - zapewnia prezydent Andrzej Kosztowniak. Tak ma wyglądać szkoła


Koszt budowy placówki to ok. 40 mln zł. Wniosek będzie złożony w konkursie Infrastruktura i Środowisko w ramach Programu Operacyjnego Kultura i Dziedzictwo Narodowe. Rozwój infrastruktury i szkolnictwa artystycznego.

- Trzykrotnie byłem w Ministerstwie Kultury i rozmawiałem na temat szkoły. Mam nadzieję, że ten fakt również zostanie pozytywnie odebrany - mówi prezydent.

Nowa siedziba szkoły ma stanąć przy ul. 25 Czerwca w parku Leśniczówka. Jest już gotowa dokumentacja projektowa, która kosztowała milion zł, 400 tys. zł z tej sumy udało pozyskać z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt obiektu został wyłoniony podczas konkursu, wygrała je radomska firma Archirad. Wydano już także  pozwolenie na budowę.

- Docierały do mnie zarzuty, że nie ma efektów naszych starań o fundusze unijne. Nie może ich na razie być, ponieważ konkursów jeszcze nie ogłoszono. Dotyczy to zarówno poszczególnych ministerstw, jak i urzędu marszałkowskiego - twierdzi A. Kosztowniak. Dodaje, że prezydenci innych miast także "przebierają w miejscu nogami", bo chcieliby jak najszybciej pozyskać unijne pieniądze.

Ogłoszenie konkursu, w którym brałby udział radomski wniosek planowane jest jeszcze w tym półroczu.