Reklama
Reklama

Z policji

Do nieszczęśliwego wypadku doszło podczas prac w sadzie na terenie jednej z miejscowości w gminie Lipsko. W jego wyniku 10-letni chłopiec z obrażeniami nogi trafił do szpitala. Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas wykonywania prac polowych i ogrodniczych

Niespodziewanym finałem zakończyła się przejażdżka rowerowa 44-letniego mieszkańca Radomia, który został zatrzymany przez patrol drogówki. Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie spędzi cztery miesiące, ponieważ był poszukiwany za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

To cud, że nikomu nic się nie stało. Kilkutonowy betonowy zbiornik na szambo runął z naczepy ciężarówki na jezdnię, powodując uszkodzenia drogi i barier. Nieodpowiedzialny kierowca nie tylko nieprawidłowo zabezpieczył ładunek, ale też prowadził pojazd nielegalnie, bez rejestracji czasu pracy. 

Pijana nastolatka udająca pasażerkę, matka pozwalającą dziecku prowadzić quad, samochód, którym kierująca wiozła niespełna roczne dziecko w rowie – to tylko część weekendowych, niebezpiecznych zdarzeń w regionie radomskim.

Policyjny nos motocyklistów w mundurach nie zawiódł – podczas postoju na światłach funkcjonariusze wyczuli intensywną woń alkoholu dochodzącą z sąsiedniego pojazdu. Jak się okazało, za kierownicą siedział nietrzeźwy 36-latek, a na skrzyni ładunkowej jego auta przewożono dwóch pasażerów.

Bulwersujące zdarzenie w miejscowości Lasopole w powiecie grójeckim. Ujawniono tam zwłoki mężczyzny, który wcześniej miał się palić. Do sprawy zatrzymano 60-letniego mężczyznę, według nieoficjalnych informacji to proboszcz pobliskiej parafii. Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności wypadku.

Dzisiaj kierujący hulajnogą elektryczną nastolatek uderzył w latarnię. Chłopiec trafił do szpitala. Policja apeluje o ostrożność na drodze. – Niech jazda będzie wyłącznie przyjemnością, a nie przyczyną tragedii – radzą funkcjonariusze.

Radomscy policjanci zatrzymali dzisiaj (wtorek, 22 lipca) kierowcę koparki, który wsiadł za kierownicę koparki, pomimo wypitego wcześniej alkoholu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Na drodze krajowej nr 12 w Zwoleniu doszło do zatrzymania 53-latka kierującego pojazdem ciężarowym Dafem, który – jak się okazało – prowadził w stanie nietrzeźwości oraz bez wymaganych uprawnień. Interwencja była możliwa dzięki informacji od anonimowego świadka, który powiadomił policję podejrzewając, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu.

Z relacji radomianina wynika, że kiedy interweniował na policji w sprawie jadącego całą szerokością drogi kierowcy i kiedy doszło do zatrzymania auta, został zaatakowany przez jadących samochodem „dwóch ciemnych obcokrajowców”. Doszło do bójki, podczas której cudzoziemiec miał zaatakować przeciwnika nożem. Policja potwierdza, że do takiego zdarzenia doszło.