Z policji

Dzisiaj rano w Radomiu doszło do dwóch wypadków drogowych na skrzyżowaniach. Dwie osoby trafiły do szpitala. Policja apeluje o ostrożność i przestrzeganie przepisów drogowych.

Spotkali się we czterech. Doszło między nimi do awantury, a w konsekwencji młody radomianin został postrzelony w oko. Jeden z uczestników zdarzenia miał także maczetę i miotacz gazu. Pokrzywdzony trafił do szpitala, a sprawcy uciekli. Wszyscy trzej zostali zatrzymani i postawiono im prokuratorskie zarzuty.

 29-letnia mieszkanka Radomia przechowywała narkotyki w… odkurzaczu. Policjanci zatrzymali nie tylko ją, ale i 61-letniego krewnego kobiety, właściciela krajanki tytoniowej, która znajdowała się na kontrolowanej posesji.

Zniszczył bankomat, bo ten… nie wypłacał mu pieniędzy. Wandal spowodował straty w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Teraz 32-latek za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem, a grozić mu może kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Kierowca prowadził auto na trasie S7, mając blisko 3 prom. alkoholu w organizmie. Mężczyzna zajechał drogę jadącemu „wężykiem” busowi marki Renault, a pasażerowie zabrali mu kluczyki udaremniając dalszą jazdę. Powiadomieni o tym zdarzeniu policjanci zatrzymali 43-latka, a jego samochód odholowano na parking.

16-latka ukradła w sklepie drogie perfumy. Po zatrzymaniu jej okazało się, że dziewczyna miała też w plecaku słoik, a w nim środki odurzające. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie rodzinnym, który zdecyduje, jakie konsekwencje poniesie nieletnia.

Policjanci z radomskiej drogówki zatrzymali po pościgu na terenie gminy Przytyk dwóch mężczyzn podróżujących toyotą. Próbowali oni jeszcze uciec pieszo, ale udaremnili im to mundurowi. Kierowca tego auta odpowie za niezatrzymanie się do kontroli i kierowanie pod wpływem alkoholu.

Mężczyznę podejrzanego o posiadanie narkotyków zatrzymali policjanci z Grójca. Funkcjonariusze łącznie zabezpieczyli ponad pół kilograma mefedronu oraz trzech innych używek. 36-latek usłyszał zarzut dotyczący posiadania znacznej ilości substancji odurzających i psychotropowych, za co grozi kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Tym razem oszust poinformował, że zgromadzone na koncie 45-latki pieniądze są zagrożone i aby je ratować musi przelać swoje oszczędności na techniczne konta banku. Kobieta straciła blisko 50 tys. zł. Radomscy policjanci kolejny raz ostrzegają przed przestępcami podającymi się za pracowników banku, którzy dzwonią z oficjalnych numerów tychże.

Na karę dożywotniego więzienia skazał Sąd Okręgowy w Radomiu 48-latka oskarżonego o zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem dwóch starszych kobiet z Grójca. Wyrok nie jest prawomocny. Sąd orzekł również, że kara ma być wykonywana w zakładzie karnym zapewniającym okresową opiekę psychologiczną i psychiatryczną. 

Reklama