Radomska Orkiestra Kameralna na jesienną chandrę: „Róg obfitości – Mozart i waltornia”

8 października 2021

Radomska Orkiestra Kameralna przygotowała lek na jesienną chandrę i brak energii. To oczywiście muzyka Mozarta. Utwory tego genialnego kompozytora zaprezentuje ROK podczas koncertu „Róg obfitości –  Mozart i waltornia” w sobotę,  9 października o godz. 18. Dla naszych Czytelników mamy zaproszenia.

 

.Igor Szeligowski

 

W programie: Leopold Mozart - Sinfonia di camera F-dur D17, W.A. Mozart - Koncert na róg i orkiestrę nr 4 KV 495, W.A. Mozart - Divertimento C-dur KV 157, W.A. Mozart - Serenata notturna D-dur KV 239.

- Usłyszymy zarówno utwory ojca, jak i genialnego syna - zapowiada Agnieszka Stanicka z biura koncertowego ROK.

W roli solisty tym razem wystąpi niezwykle utalentowany waltornista Igor Szeligowski. Artysta studiował w Akademii Muzycznej we Wrocławiu  oraz w Warszawie. Swoje umiejętności rozwijał pod kierunkiem Williama VerMeulen’a (Houston Symphony Orchestra) J. Decker’a (LA Music Univercity)  J. Thatcher’a (Hollywood Studio Players) oraz Ch. Kovalosky’ego. Od 2018 współpracuje z Gothenburg Symphony Orchestra. Od kilku lat jest wykładowcą w warsztatach waltorniowych „Teremiski Horn Camp” w samym sercu Puszczy Białowieskiej.

Igor Szeligowski wraz z Radomską Orkiestrą Kameralną wykona m.in. Koncert na róg i orkiestrę nr 4 KV 495 W.A. Mozarta (1756 – 1791). Utwory kameralne i solowe Wolfganga Amadeusza Mozarta na waltornię stanowią fenomen sam w sobie. Są największym przykładem inspiracji kompozytora instrumentalistą. Biorąc pod uwagę fakt jak niedoskonałym instrumentem był róg naturalny w stosunku chociażby do oboju, liczba utworów solowych na waltornię mogłaby przyprawić o zdumienie. Jednak wydaje się ona oczywista z jednego prostego względu - mianowicie obecności w życiu twórcy przyjaciela - waltornisty Ignaza Leutgeba (był on waltornistą kapeli książęcej w Salzburgu, ale również cenionym solistą). Tę dwójkę artystów łączyła specyficzna, burzliwa przyjaźń, jednak, zostawiając na boku wszystkie różnice, jakie występowały między nimi w życiu prywatnym, zawodowo każdy z nich był mistrzem w swojej dziedzinie. Ze swej strony Mozart napisał muzykę twórczo przetwarzającą dźwięki instrumentu kojarzonego dotąd wyłącznie z polowaniami i funkcją sygnalizacyjną, a Leutgeb nadał jej unikatowy charakter, nasycając dźwięki swą charyzmą i szatańską wirtuozerią, czym wprawiał w osłupienie zgromadzoną na koncertach publiczność.

Warto również zwrócić uwagę na utwór Sinfonia di camera F-dur D17 Leopolda Mozarta (1719-1787). Był nie tylko ojcem swojego syna Wolfganga Amadeusza: jego dorobek kompozytorski obejmuje około 250 utworów we wszystkich możliwych gatunkach. Nawet jeśli muzyka Leopolda Mozarta była daleka od geniuszu jego syna, uważany jest za doskonałego rzemieślnika i nauczyciela. Jego „próba gruntownej szkoły skrzypcowej” została doceniona w całej Europie, a jego pozycja w orkiestrze dworskiej w Salzburgu była wysoko ceniona.

Czytelnicy, którzy chcą wygrać zaproszenia powinni wysłać dzisiaj, 8 października o godz. 14 pod nr tel. 507 601 664 SMS o treści "ROK".

 

Tags