Ruch Palikota: Katecheza kosztuje nas za dużo
- Pytyamy o koszty, jakie samorządy ponoszą w związku z nieobowiązkowymi już zajęciami z katechezy w szkołach podstawowych, gimnazjach i przedszkolach za ostatnie 3 lata. Na 61 zapytań otrzymaliśmy już 41 odpowiedzi. są one zatrważające. Dwie trzecie gmin tylko w jednym roku wydało na katechezę ponad 12 milionów złotych. Kwota ta przeliczona przez 20 lat uświadamia nam, dlaczego nie mamy lotniska, obwodnic, szybkiej kolei, a mamy wysokie bezrobocie i marazm - uważa Agnieszka Jarosz, dyrektor biura posła Ryfińskiego. Podkreśla, że biorąc pod uwagę kryzys, likwidowanie szkół, coraz mniejszą liczbę uczniów, samego posła bardzo zszokował ogromny wzrost kosztów płac - głównie księży i zakonnic, które to najczęściej prowadzą katechizacje w szkołach, nawet o ponad 30 proc. w ciągu tylko dwóch lat.
Wg Ruchu Palikota, największą dynamikę wzrostu tych kosztów w ciągu dwóch lat osiągnęły gminy; Mirów, Kowala, Grójec, Chynów, Pniewy i Warka (od 24 do 30 proc.). Nie ma w tych danych jeszcze Radomia - jak określają pracownicy Ruchu "najtłuściejszej kury kościoła". Dlatego - zaznacza A. Jarosz - poseł Ryfiński - wygłosił w tej sprawie w sejmie oświadczenie.
Biuro poselskie A. Ryfińskiego podaje m.in., że gmina Grójec wydaje rocznie na katechezę 765 tys. zł, Iłża ponad 538 tys. zł, Kowala - 482 tys., Wierzbica ponad 452 tys. zł, niewielki Stromiec prawie 300 tys. zł. Rekordzistą poza Radomiem są Kozienice z 1 mln 116 tys. zł, - Dzisiaj to gminy decydują czy finansować katechezę czy coś innego - zatem albo nie narzekajmy, że jest bieda, albo nie trwońmy pieniędzy na bardzo zamożnych, mających pewność wysokich dochodów i zatrudnienia do emerytury księży - apeluje Ruch Palikota. Partia jest za zaprzestaniem finansowania katechezy w szkołach, a za to za darmowymi lub tanimi podręcznikami dla uczniów wszystkich szkół.
(kat)