Siostrunie śpiewają jak być świętym

27 grudnia 2010
"Siostrunie" Dana Goggina to najnowsza premiera w radomskim Teatrze Powszechnym. Na tę roztańczoną i rozśpiewaną komedię muzyczną jej twórcy zapraszają w ostatni dzień tego roku.


 

Siostry mają misjęDo tradycji należy już, że "Powszechny" wystawia nową pozycję  w swym repertuarze właśnie w sylwestrowy wieczór. Tak było w ubiegłym roku z "Piaf" i dwa lata temu ze "Skrzypkiem na dachu" I właśnie po dwóch latach jako reżyser sylwestrowego spektaklu wraca do Radomia Maciej Korwin. Scenografia przedstawienia jest dziełem Jerzego Rudzkiego, choreografia Joanny Semeńczuk, a oprawa muzyczna Jerzego Kluzowicza. W niekonwencjonalne siostry zakonne wcielą się na scenie: Izabela Brejtkop-Frączek, Ewa Gierlińska (gościnnie)/Anna Walczak (gościnnie), Karolina Łękawa/Magdalena Pawelec, Iwona Pieniążek i Patrycja Zywert. Aktorkom towarzyszyć będzie zespół muzyczny w składzie: Jarosław Hanik (fortepian), Jadwiga Stępkowska (syntezator), Michał Kapczuk (kontrabas) oraz Sebastian Kuchczyński (perkusja).
 
O czym opowiadają "Siostrunie"? - O siostrach zakonnych, które musiały wyjść w miasto i zrobić przedstawienie, bo mają problem do rozwiązania: zabrakło im pieniędzy na pochówek czterech sióstr. I muszą zrobić show. Dzisiaj zbiórki są na różne cele, więc i taki jest do przyjęcia - odpowiada reżyser Maciej Korwin. Podkreśla jednocześnie, że w przedstawieniu nikt nie śmieje się z Kościoła. - To jest tekst amerykański; Amerykanie mają zupełnie inny stosunek do Kościoła katolickiego. Przy czym nie jest on z góry ani zły, ani dobry, bo oni nie śmieją się z wiary. I to jest najważniejsze. siostry mówią, że to co robią jest ich powołaniem, ze marzenie ich życia się spełniło. Są siostrami zakonnymi, bo chciały, nikt ich do tego nie zmuszał - tłumaczy Korwin. Zwraca uwagę, że bohaterki nie noszą krzyży. - Bo nie wiem czy nie znajdzie się jakiś nadwrażliwiec, że go obrażam bo zakonnice tańczą i śpiewają. Normalnie, by  nosiły, ale po co mam się narażać jednemu czy dwóm którym coś do łba strzeli? Pokazujemy normalne kobiety, które mają swoje wspomnienia, marzenia, swoją misję do spełnienia. A, że ta misja im się udaje, to są szczęśliwe i śpiewają o tym, jak być świętym - zapewnia reżyser.

Premiera: w najbliższy piątek (31 bm.) o godz. 18 i 21.30, kolejne spektakle: 1, 2, 22, 23 stycznia, 4, 5, 6 lutego 2011.

(bdb)

Czytaj rozmowę z reżyserem Maciejem Korwinem

Fot.: Kamil Strudziński