
Kto z nas nie marzy – jak Tewie - o tym, żeby być bogaczem, nie musieć pracować, dać bezpieczne dostatnie życie swoim najbliższym? Tewie jest biednym mleczarzem, który wraz z rodziną mieszka w ubogiej Anatewce, małym żydowskim miasteczku w carskiej Rosji. Wiedzie spokojny żywot w harmonii ze światem i w zgodzie z tradycją. Pogoda ducha pozwala mu dzielnie stawiać czoła codziennym zmartwieniom i troskom, jakich doświadcza jako mąż i ojciec pięciu córek. Zabiega o to, by dobrze wydać córki za mąż i zapewnić im dostatnią przyszłość. Cóż z tego, skoro dziewczyny mają zupełnie inny pomysł na swoje szczęście…
Zmieniająca się rzeczywistość i zawirowania historii burzą uporządkowany świat rodziny Tewiego i zmuszają mieszkańców Anatewki do opuszczenia rodzinnej wsi. Wraz z odejściem mieszkańców kończy się cała epoka, w przeszłość odchodzi tradycja.
- "Skrzypek" to pogodna, dowcipna, liryczna, pełna ciepła opowieść o świecie, którego już nie ma, o najważniejszych wartościach, przemijaniu. Świetne aktorstwo, imponująca scenografia, brawurowa choreografia, 150 kostiumów, ponad 40 wykonawców. A nade wszystko piękna muzyka z takimi hitami jak: „Gdybym był bogaczem”, „L’Chaim”, czy wzruszającym „To świt, to zmrok” - przypomina Jolanta Korłub-Ogonkowska z Teatru Powszechnego.
Spektakle będą grane w ten weekend (20, 21, 22 bm.), 13, 14, 15 marca oraz 17, 18 i 19 kweitania o godz. 18.
(kat)
Fot. Kamil Strudziński